WonszWen
Link to CommentCode of ConductWattpad Safety Portal
Zniknęłam jak duch. Za dosłownie trzy dni piszę maturę. Porzuciłam moje opowieści. Sypię się zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czy planuję powrót? Tak. Po maturach. Przynajmniej chcę spóbować ogarnąć to konto. Nic nie obiecuję. Nie wiem, jak będzie dalej. Ciekawe, czy ktoś jeszcze o mnie pamięta. Wonsz Ps. Jeśi ktoś chce popisać lub pooglądać ładne (mam nadzieję) zdjęcia lalek, zapraszam na Instagrama: wonszowo_dolls Tam przynajmniej staram się udzielać regularnie.
randomznetachyba
@WonszWen Ja pamiętam, życzę szczęścia i poprawy zdrowia. Chętnie mogę wysłuchać na priv, jeśli będzie taka potrzeba
•
Reply
_Azieka_
(Zwrotka 3) A teraz opowiem wam historię o jajkach, Jak ze świeżością przysporzyły nam zagadek. Klaun dostarczał je codziennie, jak rytuał, By zdobyć zaufanie Starego - to był jego cel. Stary, miłośnik jaj, początkowo nie wiedział, Skąd te prezenty, jak anioł stróż przychodził. Ale z czasem zaczął zdumiewać się nad tym darem, Nieświadomy, że to tylko część Klauna planu. Manipulacje i intrygi kryły się za tymi jajami, Klaun chciał odkryć tajemnice, nie cofał się przed trudami. Ale w końcu zrozumiał, że to nie jest droga słuszna, Prawdziwa przyjaźń wymaga szczerości i miłości dusza w duszę. (Refren) Klaun i Stary, jak dwa światy, Przyjaźnią spajamy, to nie żarty. Manipulacje w tle, czasem pełne złudzeń, Ale teraz zmieniamy, niech to będzie nasza lekcja. (Podsumowanie) Teraz idziemy razem, jak bracia serca, Klaun i Stary, to przyjaźń bez granic. Budujemy nowy rozdział, pełen prawdy, Na dobre i złe, zawsze razem w tej przygodzie. Klaun i Stary, to teraz prawdziwi przyjaciele, Pozwólmy, że ta piosenka przemówi za nas, niech to będzie miłe. Jajka przypominają, jak kiedyś było źle, Ale teraz, dzięki nim, mamy przyjaźń, jaką warto pielęgnować w sercu swe.
Amiv__
Żyjesz jeszcze?
WonszWen
Zniknęłam jak duch. Za dosłownie trzy dni piszę maturę. Porzuciłam moje opowieści. Sypię się zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czy planuję powrót? Tak. Po maturach. Przynajmniej chcę spóbować ogarnąć to konto. Nic nie obiecuję. Nie wiem, jak będzie dalej. Ciekawe, czy ktoś jeszcze o mnie pamięta. Wonsz Ps. Jeśi ktoś chce popisać lub pooglądać ładne (mam nadzieję) zdjęcia lalek, zapraszam na Instagrama: wonszowo_dolls Tam przynajmniej staram się udzielać regularnie.
randomznetachyba
@WonszWen Ja pamiętam, życzę szczęścia i poprawy zdrowia. Chętnie mogę wysłuchać na priv, jeśli będzie taka potrzeba
•
Reply
WonszWen
… Hej? Kolejny Sylwester. I moja kolejna rocznica założenia konta na Wattpadzie… Ten rok był… Specyficzny. Prawie w ogóle mnie tu nie było. Dlaczego? No cóż. Klasa maturalna. Prawo jazdy. Konsumpcja lalkowego hobby. Spotkanie z dziewczyną. Problemy psychiczne. Wizyta u psychologa. Nowa praca. I chyba to ostatnie zaważyło najbardziej o mojej nieobecności. Kiedy człowiek zaczyna pisać komercjalne teksty i dostawać za nie pieniądze, traci czas, chęci i ochotę na pisanie tekstów w ramach hobby. Brutalna rzeczywistość. Ale jednak, jak co roku… Chcę zrobić malutkie podsumowanie mojej działalności. 555 obserwujących, wow. To spora liczba jak na… Brak aktywności. Dziękuję. Moje najpopularniejsze dzieła to nieśmiertelne one shoty z Ninjago, 70 tys wyświetleń i 3,38 tys gwiazdek, wow, oraz prawdziwy hit - talksy o Haikyuu, które po prostu szokują - 116 tys wyświetleń i 10,3 tys gwiazdek. S Z O K. Zważywszy na mój brak aktywności... Czy czuję się winna? Trochę tak. Kocham pisać, tworzyć. Ale gdzieś to zagubiłam. Za dużo złego (i trochę dobrego) działo się w tym roku. Mam szczerą nadzieję, że w przyszłym… Będzie lepiej. Po prostu. Oby 2022 był lepszy. Wonsz
WonszWen
Umarłam znów, ale tym razem chyba jeszcze nie zmartwychwstałam. Znowu zniknęłam na długo. Bynajmniej nie przez matury, jeszcze nie. Po prostu… Od dłuższego czasu bardzo źle się czuję psychicznie i ciężko jest mi się zebrać, by cokolwiek napisać lub przeczytać. Pewnie przez jeszcze jakiś czas będę tu wisieć jak jakiś duch. Nie czuję się na siłach, by robić rzeczy. Czasami dopada mnie bezsenność i okropne napływy paraliżujacej nostalgii za dawnymi czasami. Nie śpię, płaczę, za dużo myślę, za mało się uśmiecham. I oddalam się od ludzi, których lubię. Po prostu mam dość bycia kukiełką we własnym teatrze, aktorem z wyuczonym scenariuszem i maską. Ale muszę przepracować to sama. Niestety. Przepraszam za ten emocjonalny rzyg. Ale znacie mnie. Mam nadzieję, że uda mi się "wyzdrowieć". Wonsz
Miss_Weirdmagedon
@WonszWen Rozumiem. Spokojnie kuruj się psychicznie, sądzę, że obserwatorzy poczekają
•
Reply
wolfagata_
@WonszWen Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj, jesteś ważna, jesteś potrzebna, jesteś kochana i zasługujesz na wszystko, co najlepsze. Wiem, że masz w sobie na tyle siły, żeby wydostać się z tego, jak się teraz czujesz.
•
Reply
Lubie_Bakusia
Zrezygnowałxś z kurokena? Jak tak to szkoda, bo zapowiadało się ciekawie, ale cóż jak nie chcesz kontynuować to nie ¯\_(ツ)_/¯
__Ako__
hej! mam pytanko, a mianowicie, "kopciuch" będzie kontynuowane?
WonszWen
*wyłania się spod sterty poduszek, ciuchów, chusteczek, naklejek i podręczników* Żyję. Jeszcze żyję i Was nie opuszczam. Wonsz
WonszWen
Miałam dzisiaj wizytę u ortodonty. Babka nawaliła mi jakiegoś specjalnego (różowego) kleju na zęby z tyłu i teraz nie jestem w stanie do końca zębów zacisnąć, a co za tym idzie - gryźć po ludzku. Strasznie dziwne uczucie. Nie mogę też teraz normalnie jeść, a jutro jest "uroczysty" niedzelny obiad, czyli schabowe z ziemniaczkami. Życzcie mi powdzenia w mordowaniu się z tym. Wonsz Ps. Tak, noszę aparat. Od roku ;)
Miss_Weirdmagedon
@WonszWen Ja miałam różową pastę ostatnio i język mi urządzenie do tego skaleczyło, ale już jest ok. Jeszcze jakiś papier gryźć musiałam i myślałam, że dopiłowywanie się nie skończy.
•
Reply