_M1_nj1_

Okey... chyba lepiej będzie napisać to tutaj, do istot któte też mają umysł ciało i uczucia, niż czytać kolejną odpowiedź od algorytmu sztucznej inteligencji imitującą namiastkę ludzkiej duszy... 
          	Czy ktoś chce się podzielić tym, co sprawia mu w życiu radość? Co pomaga, gdy jest ciężko? Co to jest ta radość? U mnie ostatnio... cóż, było lepiej to musi być gorzej. Taka kolej rzeczy na świecie. Nie wiem co ze sobą zrobić... chcę spokoju, przestrzeni, samotności, ciszy... ale gdy je mam, wszystko jest puste i zimne. Ludzie mnie przerażają, ale natury nie oszukam. Mogę izolować się, panikować, chować ile chcę.. Tu chyba nikt nie zna mnie w prawdziwym życiu (oby), więc boję się trochę mniej. Nie macie oczu które widzą, oceniają, oczekują. Znaczy macie, ale nie widzę ich. Chyba macie. Nawet jeśli nie macie, to nic. 
          	Planuje sobie kolejne zajęcia, to wykańcza mnie bardziej... chce odpoczynku, ale zamiast przynosić ulgę, wpędza mnie w spiralę czarnych myśli. Pisanie czasem przynosi ulgę, ale nigdy nie jest dość dobrze, by posunąć pracę dalej. Porzucam pomysł za pomysłem.
          	Ta pogoda na pewno też swoje robi, mimo tego jak jest piękna... 

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ koncert na zywo jest… no… to jest inna bajka. I o ile na Idays bylo okropnie… tzn swietnie ale przygod bylo na kilka FF, tak koncert stadionowy z miejscem siedzacym jest  naprawde komfortowy. Stays sa super, naprawde tak milej atmosfery nie czulam dawno. Meeeega. Musimy kiedys pojsc!
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ o widzisz
          	  Ale mozesz isc od 16 sama… jakoś tak XD 
          	  ( tak w sekrecie, nie ubrałam jeszcze tych skarpetek. Siedza w szufladzie. Są zbyt cenne by je wkładać na girę)
          	  
          	  No to jesteśmy umówione ❤️❤️❤️
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ no raz jest lepiej, raz gorzej… pagórki, doliny…
          	  Ale jak jest długo źle to nie wstydź się prosić o pomoc.
          	  Myślę, że wrażliwe osoby jednak reagują na wszystko o wiele bardziej emocjonalnie. Im mniej myślisz to mniej rozpaczasz.
          	  Chwilami chciałabym być takim człowiekiem, który nie martwi się o nic. Kupi sobie flaszkę, upije się i ma wyjebane na życie.
          	  
          	  Ale stety/niestety nie umiem tak więc głowę mam non stop w zmartwieniach.
          	  Pisz ile chcesz (ale jak nie bedziesz robic odstepu miedzy @ i moim nickiem to zobacze Twoja odp predzej)
Reply

MoralnaMasochistka

No i teraz nie mogę już odczytać Twojej odpowiedzi bo Watt jest chyba do 10… więc musiałabyś napisać jeszcze raz? @M1_nj1_

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ oh tak
            Tyle dobrych dusz tu spotkalam. To prawda ❤️❤️❤️
            Akurat tamta praca nie jest stad. Ale od niej wszystko sie zaczelo.
            Moze kiedys wroci
Reply

_M1_nj1_

@MoralnaMasochistka  Ajjjj najgorzej. Boli. No ale z wattpada czasem się wyrasta, czasem robi sobie przerwy i wraca, czasem zmienia tematykę prac czy swoich czy czytanych. Z moich obserwacji, autorzy też mają taką tendencję. Bardzo ciekawa społeczność, lubię tu przesiadywać. Nawet jeśli niektórzy znikają, zanim mogę wyrazić swój zachwyt nad jakąś ich pracą... Naprawdę fajne rzeczy można znaleźć. Takie, które ruszają coś głeboko, takie przy których płaczesz ze śmiechu, wzruszenia albo smutku albo takie, które czytasz na poprawę humoru któryś raz z rzędu. Albo można poznać fajnych ludzi. 
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ też mam taką jedną pracę, która mnie bardzo poruszyła. Ale pamietam juz niestety niewiele.
            A autorka obiecala 2 czesc i niestety slad po niej zaginal 
Reply

_M1_nj1_

Okey... chyba lepiej będzie napisać to tutaj, do istot któte też mają umysł ciało i uczucia, niż czytać kolejną odpowiedź od algorytmu sztucznej inteligencji imitującą namiastkę ludzkiej duszy... 
          Czy ktoś chce się podzielić tym, co sprawia mu w życiu radość? Co pomaga, gdy jest ciężko? Co to jest ta radość? U mnie ostatnio... cóż, było lepiej to musi być gorzej. Taka kolej rzeczy na świecie. Nie wiem co ze sobą zrobić... chcę spokoju, przestrzeni, samotności, ciszy... ale gdy je mam, wszystko jest puste i zimne. Ludzie mnie przerażają, ale natury nie oszukam. Mogę izolować się, panikować, chować ile chcę.. Tu chyba nikt nie zna mnie w prawdziwym życiu (oby), więc boję się trochę mniej. Nie macie oczu które widzą, oceniają, oczekują. Znaczy macie, ale nie widzę ich. Chyba macie. Nawet jeśli nie macie, to nic. 
          Planuje sobie kolejne zajęcia, to wykańcza mnie bardziej... chce odpoczynku, ale zamiast przynosić ulgę, wpędza mnie w spiralę czarnych myśli. Pisanie czasem przynosi ulgę, ale nigdy nie jest dość dobrze, by posunąć pracę dalej. Porzucam pomysł za pomysłem.
          Ta pogoda na pewno też swoje robi, mimo tego jak jest piękna... 

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ koncert na zywo jest… no… to jest inna bajka. I o ile na Idays bylo okropnie… tzn swietnie ale przygod bylo na kilka FF, tak koncert stadionowy z miejscem siedzacym jest  naprawde komfortowy. Stays sa super, naprawde tak milej atmosfery nie czulam dawno. Meeeega. Musimy kiedys pojsc!
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ o widzisz
            Ale mozesz isc od 16 sama… jakoś tak XD 
            ( tak w sekrecie, nie ubrałam jeszcze tych skarpetek. Siedza w szufladzie. Są zbyt cenne by je wkładać na girę)
            
            No to jesteśmy umówione ❤️❤️❤️
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ no raz jest lepiej, raz gorzej… pagórki, doliny…
            Ale jak jest długo źle to nie wstydź się prosić o pomoc.
            Myślę, że wrażliwe osoby jednak reagują na wszystko o wiele bardziej emocjonalnie. Im mniej myślisz to mniej rozpaczasz.
            Chwilami chciałabym być takim człowiekiem, który nie martwi się o nic. Kupi sobie flaszkę, upije się i ma wyjebane na życie.
            
            Ale stety/niestety nie umiem tak więc głowę mam non stop w zmartwieniach.
            Pisz ile chcesz (ale jak nie bedziesz robic odstepu miedzy @ i moim nickiem to zobacze Twoja odp predzej)
Reply

_M1_nj1_

Podzielę się tu taką rozkminą, bo nie mam z kim o tym porozmawiać. Może kogoś zainteresuje temat, ktoś też o tym myśli.
          To przerażające, jak świat zostawia mało miejsca dla ludzi, zwyczajnie będących ludźmi. Siedzenie w ciszy, z własnymi myślami, kontakty społeczne bez presji z każdej strony, odkrywanie siebie. Spokojne czynności, nie przerwane milionem bodźców. Żyjemy w ciągłym natłoku informacji. Social media chyba najgorsze. Mam w domu dwóch braci, którzy często w mojej obecności oglądają tiktoka, czasem coś ich rozbawi i podkładają mi pod twarz. A ja robię się poirytowana, kręci mi się w głowie od prędkości zmieniania się obrazów i dźwięków. Bo się od tego odzwyczaiłam, staram się walczyć. To nienormalne, że widzisz jakieś strzelaniny, ktoś probuje ci coś sprzedać, ktoś załamuje się nad swoim życiem, ktoś pokazuje swoje nieprawdziwie idealne - wszystko naraz w ciągu kilku minut. I jakie widzę efekty mniejszej ilości mediów? Zaczynam wreszcie przypominać sobie że żyję. Łatwiej znaleść mi spokój i logiczne rozwiązanie w stresujących sytuacjach, gdy przebodźcowani członkowie rodziny krzyczą, panikują. Mniej napięcia w ciele. Widzę po ludziach wokół schematy, ktore mnie tak niszczą - chęć zapełnienia pustki, poprzez szukanie szybkiej dopaminy, nagrody. A potem problemy z codziennymi, zwyczajnymi czynnościami, agresja, słaba pamięć, otępienie. To wpędza w czarną dziurę. Uzależnia. Zapominamy, że my i wszyscy w około jesteśmy ludźmi... Zapominamy o empatii i trosce o drugiego człowieka. 
          Trochę namieszałam, mam nadzieję że zachowałam sens ktory chciałam przekazać. :P

_M1_nj1_

@ twojemajty  dokładnie. Ale i szkoda mi ich. Bo to dosłownie niszczy życie. Zakłada klapki na oczy. Zniekształca obraz świata. Naogladasz się czegoś, co jest wyidealizowane, przerobione, poprzekręcane a potem twoje własne życie wydaje się bezwartościowe. I stąd zapewne tak znaczny spadek zdrowia psychicznego młodzieży teraz. Mówi się, że nastolatkowie są leniwi, mają wszystko co chcą, nie wiedzą co to znaczy "prawdziwe życie". Ale ogrom jest zamknięty w klatce - nierealnym świecie mediów, które psują od srodka. 
Reply

_M1_nj1_

@ leecapriolinos  Prawda! Sama dopiero pod koniec zeszłego roku szkolnego przestałam tak robić. Przeszła mi faza buntu, "sprzeciwiania się przymusowi edukacji" i teraz, w klasie maturalnej, dotarło do mnie, jak dużo straciłam. Że naprawdę da się coś zrozumieć gdy zakopie się telefon głęboko w plecaku. Sama wmówiłam sobie że nie da się nic zrozumieć, więc nie ma sensu słuchać - to była wymówka, by się odciąć. Świat wygląda teraz zupełnie inaczej. Nie czujesz tego ciągłego napięcia i myśli nie odlatują tylko do sociali. Powoli zapełnia mi się to poczucie pustki i bezsensu, docierają myśli zagłuszane scrollowaniem. To przerażające, gdy dotrze do ciebie jak z pozoru niewinna czynność niszczy tyle mózgów, może nie pozwala nigdy poznać swoich talentów i celi, które czekają na odkrycie. 
Reply

twojemajty

w koncu to ktos powiedzial, totalnie sie zgadzam. przerazajace jak wiele ludzi nie dostrzega nic poza telefonem
Reply

_M1_nj1_

Heeeeej wam. U mnie dobrze ostatnio, a u was? Moze poza zdrowiem fizycznym, bo to mnie trochę niepokoi.. ale moje życie zrobiło się ostatnio bardziej kolorowe mimo tej szarej pogody. 

_M1_nj1_

@ _artyzm_  ważne, żeby było szczęśliwe i z czasem na odpoczynek, żeby nie zwariować :* 
Reply

_M1_nj1_

@ laelime  o to super :D ja dziś też byłam w lumpie, ale nic ciekawego. Kupiłam za to kubek w truskawki, na którego patrzyłam z tęsknotą od kilku miesięcy w sklepie... kilka złotych a jak cieszy 
Reply

_artyzm_

@ _M1_nj1_  wspaniale, że jest dobrze ❤️❤️
            
            Moje życie jest ostatnio trochę zabiegane, ale nie ma tragedii, jak na razie. Przynajmniej krokomierz ma co robić hah
Reply

_M1_nj1_

Tęskniłam za jesienią, moja ulubiona pora roku  TwT 

_M1_nj1_

@ MoralnaMasochistka  to prawda. Nie chce się ruszać i wychodzić z domu. Ale ten nastrój, ciepłe kolory, klimat Halloween, potem święta. Coś pięknego 
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ to prawda, moja też! Ale ziino jest bardzo. I ciemno… 
            Ale z drugiej strony kocyki i ciepłe kawki i syropki… ale spać się chce jednak XD
Reply

_artyzm_

Oł, dałaś mi temat do rozmyślania w pracy i usunęłaś wpis...
          Mam nadzieję, że się trzymasz Słońce ❤️

_M1_nj1_

@ laelime  ja również przesyłam dużo miłości ❤️❤️❤️
Reply

_M1_nj1_

@ laelime  co do wyboru shipu - był trochę losowy. Jako że nie doszukuje się między idolami żadnych relacji romatycznych irl, po prostu wybrałam, jaki mi pasował. Jak patrze na Felixa widzę w nim coś z siebie. Dlatego to on jest u mnie główną postacią. A jako partnera dla niego wybrałam Hyunjina... nie wiem do konca czemu. Częściowo na pewno dlatego, że między nimi jest coś specjalnego, sami o tym mówią. No i dlatego, że kocham jego energię. Poprawia mi humor. Może u mnie ci się spodoba to połączenie... 
            Szczerze? Jest szansa że wymienię Hyunjina, ale raczej niewielka. Musiałoby mnie trafić natchnienie, konkretny zamysł na historię z inną postacią. A jak za dużo namieszam, to się pogubię. I rzucę to wszystko raz a dobrze XD 
Reply

laelime

@_M1_nj1_ o to super, chociaż osobiście nie przepadam za bardzo za Hyunlixem, preferuję po prostu inny ship, to twój z wielką chęcią przeczytam, opowiadania bazowane na swoich własnych przeżyciach są moimi ulubionymi, są wtedy prawdziwe, głębsze, trójwymiarowe i szczere ಥ⁠‿⁠ಥ będę trzymać kciuki, żeby udało ci się doprowadzić to do końca. Przesyłam dużo pozytywnej energii i uścisków ❤️
Reply

_M1_nj1_

Co tam u was? Jak weekend? Na mnie ta zmiana pogody działa bardzo dziwnie i brak mi energii na cokolwiek. Ziiiiiimno. Coś tam napisałam, ale wątpię że to skończę, a tym bardziej że kiedyś opublikuję... ale pożyjemy, zobaczymy, nigdy nie mów nigdy. 

_M1_nj1_

@ _Tayu_  Dziś jest niebo lepiej, bardzo dziękuję. Jak chcesz więcej szczegółów, pod wpisem wyżej się rozpisałam. Co do pisania... zobaczymy. To dla mnie nowe, mimo tego że kiedyś niby coś publikowałam... zobaczymy. W niedzielę mnie wzięło i dałam się ponieść wenie, ale tak, żeby po prostu pisac. Jako coś na brudno, co pewnie i tak zmienię, jeśli zdecyduje się na publikację. Teraz siedze w szkole, jak wrócę do domu moze coś ruszę... zobaczymy. Ale dziś jest serio dobrze. Miłego dnia i dziękuję za troskę ❤️❤️❤️
Reply

_Tayu_

@_M1_nj1_ A no, zimno. Mam też nadzieję że jakoś się trzymasz. Zastanawiałam się co napisać dla otuchy, ale usunęłaś wpis :') W każdym razie, mam nadzieję że niedługo coś tam napiszesz, bo to serio może poprawić humor :3
Reply

_artyzm_

@ MoralnaMasochistka  masz wysłane, dzisiaj składałam dopiero
Reply

_artyzm_

Hej hej, jak tam weekend mija?

_M1_nj1_

@ _artyzm_  o taaaaak, zgadzam się. Wschody słońca to coś pięknego. Ja też preferuję ciemność, ciszę, spokój. Nie lubie słońca ogólnie, nie wiem czy to kwestia jasnych oczu czy czego, ale okropnie boli mnie głowa gdy jest jasno na dworze, jakby mi ktoś wbijał szpilki w czaszkę. Może jest tak dlatego, że przesiaduje ciągle w domu XD, ale tak czy siak, noc wygrywa. Wszystko wtedy jest jakieś głębsze i ma swój klimat. 
Reply

_artyzm_

@ _M1_nj1_  zgadzam się, jakoś tak w nocy wszystko się lepiej robi. Nie ma tego chaosu,  człowiek nigdzie nie goni...
            Plus uwielbiam wschody słońca, a jedynym sposobem na ich obejrzenie jest dla mnie zarwana nocka
Reply

_artyzm_

@ _M1_nj1_  jeśli chciałaś mnie tym zniechęcić, to osiągnęłaś odwrotny efekt hah
            Wybacz za wspomnienie 
            Awww, jak mi miło teraz ❤️❤️❤️
Reply

_M1_nj1_

Update: 
          Ładnie się ubrałam i byłam na dłuższym spacerze do sklepu, spędziłam ponad godzinę w biedronce i kupiłam pare rzeczy, które chciałam. Potem jakos tak wyszło ze zbierałam z pół godziny dzikie maliny z jakiego ogromnego krzaka koło lasu (mieszkam na zadupiu i jestem fanatyczką owoców), słuchając jakichs podcastów psychologicznych. Jest o wiele lepiej  małe rzeczy jednak potrafią sprawiać radość 

MoralnaMasochistka

Wyglada jak swietnie spedzony dzien ❤️❤️❤️
Reply

_M1_nj1_

@ laelime  nie zasłużyłam na was... T-T ❤️❤️❤️
Reply

_M1_nj1_

Nie jestem pewna jak to działa i czy ktoś to zobaczy, ale jeśli tak, proszę, podajcie mi 1 powód żeby życ dalej...
          

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ to dobrze ❤️❤️❤️
Reply

_M1_nj1_

@ MoralnaMasochistka  bardzo dziękuję kochana
            Normalnie poczułam się przytulona 
Reply

MoralnaMasochistka

@_M1_nj1_ jest ok… nie chcialybysmy, to bysmy nie napisaly ❤️❤️❤️ nie myslalas/les o specjaliscie? Moze pomoze?
            
            Przychodzi kiedys jednak taki czas ze trzeba przestac sie przejmowac innymi ludzmi. Bo w sumie… co z tego co powiedza, co pomysla?
            Nikt nie przezyje naszego zycia za nas… taka prawda. Nie stresuj sie ludzmi, wiekszosc jest milsza niz sie wydaje… warto zawalczyc o siebie, serio ❤️❤️❤️
Reply