Wren/Vincent

„Życie jest jak labirynt - myślisz, że za rogiem jest wyjście, a to kolejna ślepa uliczka." 

~ ona/jej
~ ono/jeno
~they/them and neopronouns 

Jestem dziewiętnastoletnią osobą pisarską, a swój pierwszy utwór liryczny stworzyłom jeszcze zanim nauczyłom się rysować litery. Poważnie. Pamiętam jeszcze, jak układałom zdania i dyktowałom go mamie, jeszcze nie wiedząc, że  wymyśliłom biały wiersz. Uwielbiam czarną herbatę, zespół My Chemical Romance, inspirujących, pełnych pasji ludzi, kolor niebieski i czarny, kaktusy i śpiewanie. No i czytać i pisać, ale to chyba oczywiste. Także, zapraszam do mojego profilu. Mam nadzieję, że zostaniecie tutaj na dłużej. 

Piszę głównie dark fantasy, jednakże nie ograniczam się tylko do tego gatunku. W planach mam różne romanse, obyczajówki, komedie, sci-fi, thrillery i horrory. 

~  Nie przyjmuję nominacji.
~ Proszę uprzejmie o nie reklamowanie się na moim profilu.
~ Proszę uprzejmie o nie pytanie się kiedy następny rozdział danej książki - z reguły same tego nie wiem.
~ Wszelkie informacje dotyczące moich książek będę zamieszczać na tablicy. 
~ Jeśli zauważycie błąd w którejś z moich książek - proszę, poinformujcie mnie o tym, będę wdzięczne za każdą pomoc.

·····
✔ = Zakończone
✖ = Zawieszone
·····

~ Aktualnie publikowane:
- Słowa szeptane po zmroku, 
- Blood and Money, 
- Zdania.

~ Zakończone:
- Do as you wish, Eugene,
- Lekkomyślność,
- Trup pod choinką,
- Problemy fanów Death Note. 

~ Planowane:
- Idea kochania - one-shot boys love z wątkiem nieudanej miłości, przesycony dark academią i angstem,
- Requiem Słoneczników - one-shot z reprezentacją nblm, z magią, masą kwiatów, z wątkiem choroby, pełny angstu, 
- Śmierć nie chodzi w pomarańczu - niecodzienne, szkolne i urocze girls love, 
- Carmen - tajemniczy one-shot z wątkami fantastycznymi (i z odrobiną horroru).