Dziecko Saturna. W ciągu dnia naprawiam klimy i lodówki, wieczorami odprawiam swój dziki, pseudoliteracki taniec.
Ludzkość urodziła się w błocie, pewna jest tylko pustka.
"Kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy na Ciebie".
Friedrich Nieztsche
Obawiam się jednak, że nikt na nas stamtąd nie patrzy.
Following
Sign up to join the largest storytelling community
or
Stories by Próby_opanowania_trwogi
Zły terapeuta
Czasami wydaje mi się, że wszystko wokół drży, jakby zaraz miało się rozpaść. Zatrzymuję się wtedy i czekam...
Złom
Trzeba biec, nie wolno się zatrzymywać. Ziemia kręci się nadal, więc kto staje w miejscu, ten się cofa. Pytas...
Krótko
Moje krótkie formy w jednym zbiorze.
1. "Dziwny przypadek Artura Drzazgi" ukazał się w 2017 roku w...