Jest zdecydowanie zbyt ciepło, by kontynuować "Zimno", które i tak poszło w odstawkę. Dlatego od wczoraj na moim Wattpadzie wisi "Do końca życia, do końca śmierci".
---------------
Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Przynajmniej na drugie z tych pytań odpowiedź jest bardzo prosta: do samego końca. Tak po prostu, bez chórów anielskich czy tronu Lucyfera. Raczej mało satysfakcjonujące, nawet Piekło brzmi przy tym jak nagroda pocieszenia. Tylko kto powiedział, że ludzkość zasłużyła na jakąkolwiek satysfakcję?
Zapraszam!