Dzień dobry!
Przyszłam zapytać, standardowo, co tam u Was? Jak wakacje?
I ponarzekać trochę też chcę.
Na moim profilu panuje wszechobecna cisza i niezbyt mi z tym wygodnie, ale ciągle tu jestem! W ciągu tego roku zdążyłam wymyślić z pięć pomysłów na opowiadania - od demonów, które zjadają koty po wakacyjne przygody z lat 80 i kilka innych. Ale na pomysłach się zazwyczaj kończy, bo kiedy myślę, jakby taki pomysł rozwinąć, to zaczyna czegoś brakować, najczęściej logiki lub punktu zaczepienia, a później chęci, bo tak w sumie to nic nie trzyma się kupy. Sama z wielką chęcią przeczytałabym takie opowiadanie, bo pojedyncze obrazy, normalnie kadry jak z filmu, są w mojej głowie i wyglądają super. Tylko siadać i pisać.
Chciałabym trochę ruszyć i przegonić tą ciszę, chociażby takimi bzdurnymi wpisami na tablicy, ALE jak może wiecie lub nie, jestem też na instagramie, który ekhem także wieje pustką. Serio, chciałabym coś tam wstawiać, ale zaraz mam z tyłu głowy, że przecież nikogo to nie interesuje i tak naprawdę to nie ma co wstawiać (oprócz udostępniana memów, memy przecież są ekstra). Więc stwierdziłam, że zapytam. I tu PYTANIE czy ktoś byłby zainteresowany gdybym wstawiała na instagramowe story właśnie takie bzdurki albo o, na przykład jak robię ciasto (ostatnio zrobiłam takie pyyszne) albo co czytam/oglądam? Dajcie mi znać (i jak najbardziej możecie powiedzieć, że nie, to nie jest interesujące, nie obrażę się)
Huh, ale długaśne wyszło, mam nadzieję, że ktoś to przeczytał XD
Trzymajcie się i miłego dnia!