Ludzie, tak mi przykro, serio
Tak serio to nie bardzo, ale mam wrażenie że kontynuacji książek nie będzie, więc ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ taka, iż przekarzę wam pałeczkę i sami dokończycie, we własny sposób, książki. Osobiście chciałabym podziękować za tyle miłych słów i komentarzy. Bardzo chciałabym też zobaczyć wasze kontynuacje, więc przy nich prosze oznaczcie mnie. Będę zainteresowana czytaniem ^^.
Zmieniając teraz temat, życie się zmienia i moja szkoła także. Co chcę przekazać? Idę do nowej szkoły, a dokładniej do liceum. Do jakiego to wam nie powiem, nie chce spoilerować ani na razie znać kogoś przed wejściem do klasy. Szczerze to troche sie wkurzyłam na babeczke z matmy.
Sobie tak stalkuje i widze komentarz babki (bo ktośtam miał cholernie dobre oceny) "Praca z takimi uczniami to sama przyjemność"
Poczułam sie nie wystarczająca dla tej szkoły i pani i klasy. Klase to szanujmy, chociaż no nie do końca. Niektórzy to huje są, ale no. Przynajmniej ich już widzeć na oczy RACZEJ nie będe. Są bardzo małe szanse.
Dobra dobra już tyle. No to do zobaczenia.
Kiedyś :P ✌️