Nie traktuję tego konta poważnie, treści zamieszczane tu przeważnie są tak powycinane z kontekstu, iż nie mają sensu, duży dystans zalecany.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jest we mnie dualizm, bo z jednej strony to jest moje obecne życiowe motto:

"For a house, the good thing is level ground. 
In thinking - depth is good. 
The good of giving is magnanimity; 
of speaking - honesty; 
of government - order; 
of work - skill, and of action - timing. 

No competition, so no blame." 

a z drugiej ewidentnym opisem tego profilu mogłoby być: 
"Sugar content? Very. 
Motto? Fun. 
What's important to me: 
energy, power, chemistry"

Jednak mimo to (albo może: dzięki temu) harmonia zostaje zachowana. 

~~~~~~~~~

Tosty z serem to ambrozja, ale na pewno nie z ementalerem, radamerem lub tylżyckim, litości!

Nie cierpię ćwiczyć. Pilates? Joga? Siłownia? Bieganie? Jeśli lubisz to robić, masz się z czego cieszyć, u mnie za każdym razem jest to kwestia dyscypliny i przymusu wewnętrznego, na pewno nie chęci. 

Jestem przyczyną prośby ze strony Twojego chłopaka/dziewczyny, o to, byś dokleiłx sobie tipsy lub zapuściłx paznokcie.

Three-six-five party girl, a srebrny audiofilski kabel naprawdę robi różnicę (nie w przypadku rocku/metalu), chociaż nigdy w to nie wierzyłam.

Ziemniaki i pieczywo są słabe. 
W ogóle jedzenie w nadmiernej ilości jest przereklamowane, nie ważne z jakiego powodu.
On a pas besoin de raisons quand on a l'héroïne 
(popieramy misję Monaru oczywiście)
(oferowano mi "kokainę" za darmo i odmówiłam)
(po prostu wiedziałam, że za kilka godzin będę kierować autem).


"Psychologia spsiała, co to w ogóle jest "te trzy cechy mogą świadczyć o tym, że masz do czynienia z narcyzem?"" ~ pewien wybitny romantyk-silverfox, który ewidentnie ma pewne skłonności narcystyczne.

Kubuś Puchatek to mój ulubiony taoista.

G-Dragon to ikona stylu, tyle w temacie.

Muzyka łączy ludzi (zaś pogo ich scala).  #RoseSraWKrzakach