tak, wiem - bardzo dawno niczego tu nie wrzuciłam, i obawiam się, że ten status quo jeszcze chwilę (albo dwie) się utrzyma. od tego "bardzo dawna" nie napisałam niczego, co mogłabym opublikować z poczuciem, że widać w tym jakiś postęp, progres, a nie — regres lub, co gorsza!, stanie w miejscu.
miałam okazję napisać jednak kilka artykułów i felietonów, stąd moje pytanie — mielibyście i miałybyście ochotę kilka z nich przeczytać?
są o wszystkim — o feminizmie, o kryzysie klimatycznym, gospodarczym, politycznym, ekonomicznym, o prawach zwierząt, o strachu, o nas i o was, o Polsce i o polsce, i o tym wszystkim innym, czego tu nie wymieniłam. są portretem moich poglądów na otaczającą mnie rzeczywistość i nie-rzeczywistość, surrealię, abstrakcję.
to jak, byliby tu chętni lub chętne?
з любов'ю
z miłością
~ ava