butterflyd3ath

▬▬ ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  
          	dzień dobry moi drodzy,
          	jest to mój pierwszy post na tej tablicy także będę go traktował z wielkim sentymentem. mam nadzieję, że na tej stronie znajdziecie jakąś wolną przestrzeń, miejsce w którym będziecie czuć się bezpiecznie. osobiście sam będę tutaj wyrażać swoje uczucia i swoje myśli ( nawet już mam pomysł na książkę ). 
          	
          	stworzyłem to konto dla osób, które potrzebują poczytać czyjeś uczucia i zobaczyć, że przeniesienie ich pisemnie niż słownie jest prostym zadaniem. moi drodzy nie duście w sobie emocji jest to coś co czasami trzeba wyswobodzić, nawet jeżeli wyładowanie ich ma się skończyć na rozgwiździe w pokoju. na pewno ten bałagan będzie lepsze niż przepłakane noce i kolejne blizny na ciele.
          	
          	przechodziłem etap załamań w sumie nie ma się czym chwalić ale warto powspominać, przecież te wszystkie próby i cięcia są jakąś cząstką mojego życia. aktualnie powodzę sobie dość spokojnie chodź nie wątpię, że takie epizody wrócą. mam nadzieję, że będziecie się czuć tutaj swobodnie ( można się ze mną kontaktować w sprawie rozmowy zawsze chętnie pomogę, bo od tego tutaj jestem ) 
          	pozdrawiam was gorąco moje motylki
          	kocham was mocno 
          	alexis <3

butterflyd3ath

▬▬ ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  ▬▬  
          dzień dobry moi drodzy,
          jest to mój pierwszy post na tej tablicy także będę go traktował z wielkim sentymentem. mam nadzieję, że na tej stronie znajdziecie jakąś wolną przestrzeń, miejsce w którym będziecie czuć się bezpiecznie. osobiście sam będę tutaj wyrażać swoje uczucia i swoje myśli ( nawet już mam pomysł na książkę ). 
          
          stworzyłem to konto dla osób, które potrzebują poczytać czyjeś uczucia i zobaczyć, że przeniesienie ich pisemnie niż słownie jest prostym zadaniem. moi drodzy nie duście w sobie emocji jest to coś co czasami trzeba wyswobodzić, nawet jeżeli wyładowanie ich ma się skończyć na rozgwiździe w pokoju. na pewno ten bałagan będzie lepsze niż przepłakane noce i kolejne blizny na ciele.
          
          przechodziłem etap załamań w sumie nie ma się czym chwalić ale warto powspominać, przecież te wszystkie próby i cięcia są jakąś cząstką mojego życia. aktualnie powodzę sobie dość spokojnie chodź nie wątpię, że takie epizody wrócą. mam nadzieję, że będziecie się czuć tutaj swobodnie ( można się ze mną kontaktować w sprawie rozmowy zawsze chętnie pomogę, bo od tego tutaj jestem ) 
          pozdrawiam was gorąco moje motylki
          kocham was mocno 
          alexis <3