Hejka moi drodzy.. przychodzę z pewną wiadomością.
Jak być może wiecie lub nie, mam problemy ze sobą. Nie będę już tłumaczyć, co mi jest, w skrócie nie potrafię się pozbierać po utracie ukochanej osoby, szkoła i rodzice mnie dobijają, a na dokładkę nie czuję ostatnio jakichkolwiek chęci do życia. Jest u mnie źle, płaczę często co noc z myślą, że coś kiedyś mnie spotka co odepchnie ode mnie te złe myśli, których już sama nie potrafię kontrolować.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nje mogę udać się z tym do specjalisty przez moich rodziców. Moi rodzice niezbyt wiedzą na temat moich problemów (a próbowałam im o tym powiedzieć, co miało negatywne skutki). Tak więc staram się walczyć z tym wszystkim sama. I tak przy okazji, mam wiele osób które starają mi się pomóc, ale w ogóle mi to już nie pomaga..
Nie wiem, co w najbliższym czasie się stanie. Martwię się, że znów popadnę w moje uzależnienie, albo staną się gorsze rzeczy. Dlatego zostawiam tutaj tą wiadomość - jeżeli zniknę z nie wiadomego powodu, to nie martwcie się proszę. Staram się walczyć, ale czasem poddanie się wydaje sie lepszą opcją..
Będę starała się publikować rozdziały, ale nir oczekujcie ode mnje systematyczności. I nie mam zamiaru odpisywać na ten sam komentarz o treści "kiedy nowy rozdział" bo moje samopoczucie wpływa na całe moje życie. I nic na to nie poradzę.
Dbajcie o siebie. Kocham was moje misie..
