Cześć wam, artyści i koneserzy,
trochę dziwnie mi się tu pisze po wiekach przerwy. Próbuję sobie przypomnieć, jak było dawniej, czy publikacja czegoś nowego też była tak stresująca i cringeowa jak teraz.
Bo o dziwo napisałam coś nowego, a jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że to opublikowałam.
Czuję, że to pierdoły, "wielkie" myśli, a tak naprawdę wyświechtane i znoszone przez kulturę i pseudokulturę slogany, które dawno straciły na znaczeniu, lanie wody o niczym.
Ale wstawiam, bo od czegoś trzeba zacząć, zrobić pierwszy odważny krok, chociażby taki beznadziejny. Nie mam już zresztą siły tego czytać i poprawiać.
Bazgroła dedykuję swojej umierającej pewności siebie i zagubionej kreatywności.
Z jednej strony nie chcę, żeby ktoś to czytał, a z drugiej chcę. Ale trzeba się wreszcie odważyć, dlatego zapraszam wszystkich serdecznie.
"Zimowa miłość" na was czeka.
https://www.wattpad.com/story/304929099-zimowa-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Pozdrawiam
Madzia z zaświatów