Aktualnie jestem przy pisaniu książki, którą próbuję pisać dość szybko, i którą opublikuję, jak najpóźniej, aby niewidzialni czytelnicy nie musieli długo czekać na następne rozdziały.

Tymczasem po drodze do ideału będą na profilu pojawiać się inne opowieści, które będą owocem pracy nad tzw; wszytko żeby tylko nie pisać tej idealnej książki.

Coś o tej głównej opowieści:
Idzie mi jej pisanie w czasie liczonym ruskim kalendarzem, zobowiązałam się ją napisać, ponieważ obiecałam tak przyjaciółce.

Coś o pisarce:
Nie umie pisać, zwleka z pisaniem głównej opowieści, wiecznie czeka na wene, a jej brak to wymówka do nie pisania opowieści.
Pisarka lubi Sci-Fi, nie lubi czytać książek, świetnie przewiduje sytuacje w serialach itp, uwielbia klasyki filmowe np z Cleant'em Eastwood'em, oraz jego reżyserię. Autorka interesuje się sztuką japońską, nie umie poprawnie układać na szybko (i nie tylko) zdań oraz jest typową niewyżytą nastolatką o zaniżonej samoocenie wyżywającą się na wtt, tak jak można wywnioskować po tekście wyżej.

Klasycznie 👌