Niah niah~
Trochę późno jak na powrót do bycia żywym w internetach. Cóż, na wszystko przychodzi w końcu pora, heh. W każdym razie chciałam oświadczyć, iż przez to, że nie byłam aktywna, nie znaczy, że nie pisałam rozdziałów. Nadal lepiej mi idzie niż się spodziewałam jeżeli chodzi o pisanie książki, nie poddaję się, a jednocześnie nie napieram. Najważniejsze jest nie być pod presją, bo u mnie wtedy nic nie działa, hue. Mam nadzieję że ktoś tam gdzieś życzy mi powodzenia, a nawet jak nie, to ja sama na siebie liczę.
Jeżeli chodzi o aktywność książki, to jestem na dobrej drodzę, jak napisane powyżej. Nie będę oczywiście zdradzać szczegółów, ale myślę, że na pewno uda mi się opublikować opowieść, przecież nie po to stworzyłam to konto, heh.
Opowiadanie w drodze. Do następnego razu!
Dziękuję za follow nowemu obserwatorowi @NovaDrayer