Dziś wlatuje epilog naszego Ethana i Madeline, za którymi równie mocno będę tęsknić. Historia o nich była moją pierwszą na Wattpadzie, ale zdecydowanie nie będzie ostatnią. Przeżyliśmy z nimi całą historię, od pierwszego spotkania, do bólu, łez, wzlotów i upadków, a każde uczucie, pojawiające się u Was, u mnie, i naszych bohaterów, jest początkiem czegoś nowego. Włożyliśmy w to mase serca, co jest skutkiem mojego rozwijania się tutaj i być może kiedyś nawet wydam swoją książkę. Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz, wyświetlenie i zwyczajne bycie tutaj i czytanie tego. Jesteście dla mnie jedną z ważniejszych elementów do rozwijania się i nie wiem, co bym bez Was zrobiła. Do kolejnego rozdziału ❤️