bywam zimny jak wódka i wszystko mnie wkurwia

w moich opowiadaniach bohaterzy: sikają, miewają okres, nie migdalą się ze sobą już w drugim rozdziale i nie sypiają ze sobą już w trzecim, nie są obrzydliwie bogaci, mają obojga rodziców którzy żyją (i którzy jeśli są bogaci to na pewno nie dlatego, że mają firmę która chuj wie czym się zajmuje, tylko ich stanowisko jest jasno przedstawione), nie ma motywu bad boy i szara myszka tylko jak ktoś jest wredny to po prostu jest wredny bo taki ma kurwa charakter (wynika to z tego, iż bohaterzy tworzeni są na moje podobieństwo - mają cechy które w sobie cenię bądź chciałabym się pozbyć poprzez ukazanie ich w książce), a kiedy ich druga połówka coś gotuje to nie siadają dupą na blacie obok no bo sorry, ale to przeszkadza

jestem tu od 5 lat i nie skonczylam zadnej powiesci ktora tu zaczelam