JZ-WritersLullaby

Hej ❤
          Zapraszam cię do przeczytania moich książek. Jest to seria, historia rodziny Silvano. Dramat mafijny, z wątkiem romansu w tle. Opowiadania innne niż wszystkie, ponieważ jestem typem autorki, której opowiadania nie są o cukierkowym, idealnie wykreowanym mafijnym świecie. Nie jest to również romans, gdzie historia jest równie słodka, jak i przewidywalna. Piszę dramaty z wątkiem romansu w tle. A przede wszystkim piszę, wciągając w to prawdziwe realia, jakimi jest strach, szczęście, żądza, zazdrość, miłość, czy nawet zdrada.
          
W swoim pisaniu chcę pokazać, prawdziwe ludzkie emocje. Prawdziwy świat, z jakim musimy zmierzyć się na co dzień. Sama dobrze wiesz, że nic nie jest idealne. Jestem autorką, która nie wierzy w kolorowy świat i nie zamierza też o takim pisać, a bynajmniej na razie.
W moich opowiadaniach znajdziesz emocje, ludzkie zachowania oraz ich konsekwencje.
          
          Zapraszam ❤❤
          

rosemaryandwine

Witaj! Chciałam cię serdecznie zaprosić do mojej książki pt. „Destroying Secrets". Będzie mi bardzo miło, gdy zerkniesz! 
          Opis: 
          Madelaine Ophelia Ruswell od zawsze żyła w cieniu swojej siostry bliźniaczki - Jasmine. Cokolwiek by nie zrobiła, jej siostra była we wszystkim lepsza. Tańczyła, miała piękny głos i zawsze wyglądała idealnie. Natomiast Mads była niezdarą, nie potrafiła śpiewać i gdyby nie matka - chodziłaby codziennie w dresach i za wielkiej bluzie. Nie była ona szanowana ani doceniana, mimo czystego i pięknego wnętrza.  
          Sielanka perfekcyjnej na pierwszy rzut oka rodziny dobiegła końca, gdy na jaw wyszły okropne fakty z przeszłości, a jedna z córek zaginęła bez śladu. 
          Jedyną osobą, która wyciągnęła pomocną dłoń do Madelaine okazał się nowo poznany James, który - jak się okazało - wkrótce miał ożenić się z dziewczyną, dzięki współpracy obu rodzin. Czy dziewczyna odnajdzie przy nim upragniony spokój i szczęście? 
          
          Być może byłoby to możliwe, gdyby nie doszczętnie  niszczące sekrety, które wyszły na światło dziennie. 
          
          Po czymś takim trudno jest zaufać komukolwiek... 
          
          ______________
          Link do książki: https://my.w.tt/WHOPTh7KT2

kiankat

Cześć 
          
          Zapraszam Cię na moją książkę Po zachodzie słońca. Znajdziesz w niej erotykę, mafię oraz kryminał. Książka opowiada historię młodej dziewczyny, Danici, która pracuje w nocnym klubie. Podczas jednej z takich nocy, poznaje Alana. Między nimi narodzi się uczucie, ale czy Danica będzie umiała opuścić tamto miejsce? Przekonaj się sama ;)
          
          https://my.w.tt/NpUuJpnWL1
          
          Pozdrawiam kiankat

justynkapo

@ kiankat  extra. Czekam już na kolejne. 
Reply

ATMichalak

DD_DlaDoroslych

Zapraszamy na opowieść pełną kontrowersji:
          
          Podeszłam do półki z książkami, zauważając, że poza nimi znajduję się na niej także ramka. Nim znalazłam się na tyle blisko, by móc przyjrzeć się fotografii, Szymon powrócił. Odstawił węglarkę na środek i podszedł do mnie, ale nie patrzył na mnie, a ponad moją głowę. Wziął do ręki ramkę.
          – Przepraszam, zapomniałem, że tutaj jest. – Było mu głupio. Być może nawet był zmieszany.
          – Pokaż – zażądałam.
          Na początku wyglądało tak, jakby się wzbraniał. Szybko jednak przekazał na moje dłonie przedmiot. To było jego zdjęcie ślubne. Był na nim dobre kilka lat młodszy i bez zarostu. Włosy miał długie, zebrane w koński ogon. Kobieta zaś była brunetką w białej sukni i uśmiechem wymalowanym na twarzy.
          – Ładna – skomentowałam.
          – Zupełnie inna niż ty – odparł i zabrał zdjęcie. Wcisnął je między książki, tak by nie było już widoczne.
          – Co to znaczy?
          – Macie zupełnie inny typ urody, tylko tyle. – Odwrócił się na pięcie i powrócił do pieca. Po drodze zatrzymał Leona i rozczochrał jego jasne włosy.
          – A poza tym, jesteśmy podobne? – dopytywałam, będąc ciekawą.
          Szymon przykucnął, otworzył drzwiczki i milczał. Podkładał ogień za pomocą zapalniczki i starej gazety.
          – Zadałam ci pytanie – zauważyłam.
          – Moja była żona, to nie jest dobry temat na pierwsze rodzinne zimowiska.
          – Nigdy o niej nie mówisz – śmiałam zauważyć.
          – Bo pragnę zapomnieć.
          – Dlaczego? Znaczy, rozumiem, że rozwody bolą, że ludzie, którzy kiedyś się kochali, nagle skaczą sobie do gardeł...
          – Nie skakaliśmy sobie do gardeł. Rozstaliśmy się w spokojny sposób, jak na dorosłych ludzi przystało.
          – A więc nie było u was zdrady ani przemocy. Jaki był powód rozstania?
          Szymon nabrał głębiej powietrza. Wypuścił je.
          – Zajmij się dziećmi – niemal rozkazał.
          
          https://www.wattpad.com/story/167322629-miejskie-opowieści