Powieść jest już na końcówce przygotowań do wydania. Za mną najważniejsze etapy: domknięcie manuskryptu, dopracowanie spójności i tempa historii oraz finalne prace redakcyjne nad tekstem. Okładka jest już gotowa, a książka ma nadany numer ISBN. To ostatnia prosta – dopinam szczegóły techniczne przed publikacją i wkrótce podzielę się kolejnymi informacjami.
To thriller z wątkiem tajemnicy rodzinnej i śledztwa, osadzony głównie w Toskanii. Główny bohater, Aleksander, trafia na ślad zaginięcia bliskiej osoby i wchodzi w sprawę, która z pozoru wygląda na osobistą, a szybko zaczyna łączyć przeszłość z teraźniejszością. Im głębiej drąży, tym więcej pojawia się znaków zapytania: ukryte dokumenty, niejasne powiązania, ludzie, którzy mówią półprawdę i ci, którzy wolą, żeby nie mówił nic. To historia o tym, jak łatwo cień potrafi przykryć prawdę – i jak wysoką cenę czasem trzeba zapłacić, żeby ją wydobyć.
W książce będzie zaszyta zagadka, która nie rzuca się w oczy na pierwszy rzut oka. To ukłon w stronę tych, którzy lubią tropić szczegóły i łączyć kropki. Jeśli ją rozgryziesz, trafisz na hasło – a potem już tylko krok do nagród, które przygotowałem dla zwycięzców.