— Will, miłość to najpotężniejsza siła, która może nas prowadzić przez najciemniejsze zakamarki duszy. Czy nie czujesz, że nasze połączenie jest głębsze niż jakiekolwiek przekonania, czy wartości?
—Ale moje przekonania definiują moją tożsamość. Mam porzucić wszystko, w co wierzę?
— Czasem trzeba zaryzykować, by osiągnąć prawdziwe spełnienie. Moje metody mogą być kontrowersyjne, ale czy nie warto spróbować przełamać swoich ograniczeń dla szansy na prawdziwe zrozumienie siebie i świata?
— Czasem ciężko jest mi zatracić się w twoich destrukcyjnych działaniach Hannibalu...— Will odwrócił wzrok.
— Mój drogi, właśnie w tym tkwi piękno naszej relacji. Ja reprezentuję ciemność, ty światło. Razem tworzymy równowagę.