pewnie nikt w to nie wejdzie, no ale coz
na przestrzeni dwoch lat, ktore tu spedzilam (nie liczac tych innych kont) moge uznac, ze wszyscy ogromnie sie zmieniliscie
chodzi mi o wszystkie osoby ktore obserwuje, nie tylko o tych kilku autorow, ktorych zapamietam na wieki
byc moze macie to co teraz pisze gdzies, a ja tylko mecze swoje biedne palce o godzinie 01:45, ale mysle, ze pisze to nie tylko dla was
przeplakalam tu wiele nocy i wiele razy smialam sie, gdy wschodzilo slonce
byc moze tez z waszych ksiazek, ktorych zreszta przeczytalam ogrom
nie wszystkich z was znam prywatnie (a nawet jesli znam to i tak pewnie nie mamy ze soba juz jakiegokolwiek kontaktu) i bardzo mnie to boli, ale nie moge nic na to juz raczej poradzic :- ((((
chce jeszcze tylko powiedziec, ze nadal odpowiadajcie na moje komentarze, mimo dat, bo kocham to czytac!!!! serio!!
dziekuje za te morze lez tutaj wylanych, milion usmiechow przez ekran wyslanych (nawet jesli o tym nie wiedzielismy) i za te smiechy w komentarzach, bo to jest cos co mam nadzieje, ze zostanie ze mna jak najdluzej :- ))
na koniec zycze wam troche spoznionego wesolego nowego roku i zeby byl o wiele lepszy niz teraz
ps sorka za ten miszmasz, ortografie i brak polskich znakow, ale naprawde jestem zmeczona i nie wiem co mnie tak wzielo na napisanie tego