marce_panna

Witam Was Kochani! Pojawiły się DWA świeżutkie rozdziały! Zasadniczo – to miała być jedna część, jednak tekst był tak obszerny, że musiałam go podzielić ze względów czysto technicznych. Muszę przyznać, że nie jestem do końca zadowolona z tych rozdziałów. Wyszły trochę… jak rozgotowane spaghetti – za długo i mdło. Choć zostały napisane już dość dawno, ciągle coś mi w nich nie do końca pasowało. Ale spokojnie – następna część będzie obfitować w walki, pojedynki, starcia na miecze, topory i słowa. Pojawi się też Glorfindel i kilka postaci z przeszłości i przyszłości też (choć to jest temat rozwojowy i nie mogę napisać nic na pewno).
          	
          	Zapraszam do czytania! ^_^

marce_panna

Witam Was Kochani! Pojawiły się DWA świeżutkie rozdziały! Zasadniczo – to miała być jedna część, jednak tekst był tak obszerny, że musiałam go podzielić ze względów czysto technicznych. Muszę przyznać, że nie jestem do końca zadowolona z tych rozdziałów. Wyszły trochę… jak rozgotowane spaghetti – za długo i mdło. Choć zostały napisane już dość dawno, ciągle coś mi w nich nie do końca pasowało. Ale spokojnie – następna część będzie obfitować w walki, pojedynki, starcia na miecze, topory i słowa. Pojawi się też Glorfindel i kilka postaci z przeszłości i przyszłości też (choć to jest temat rozwojowy i nie mogę napisać nic na pewno).
          
          Zapraszam do czytania! ^_^

marce_panna

Hej moi Drodzy! Właśnie wstawiłam kolejną część mojej opowieści... Od razu zaznaczam, że nie potrafię pisać zwięźle, ale to już przecież wiecie. Mamy więc kolejny rozdział, którego akcja rozgrywa się w Rivendell. Teraz mam problem, o czym pisać dalej - czy powrócić do Kompanii, która ucieka przed pogonią orków, czy może pozostać przy Tinwë i skonfrontować ją z Glorfindelem, z którym łączą ją napięte stosunki...?
          
          A tymczasem zapraszam do czytania ^_^.

marce_panna

Kochani! Powracam po prawie trzech miesiącach (!) z nowym rozdziałem. Wiem. Długo mnie nie było i z tegoż powodu jest mi niewymownie głupio i wstyd. Cały styczeń i luty przeżyłam w zawieszeniu, w kompletnym nieładzie, nie ogarniałam ani życia, ani pracy, ani w ogóle niczego.
          
          Ale powiew wiosennej aury zrobił swoje. Mam nadzieję, że rozdział się spodoba tym nielicznym, którzy jeszcze coś pamiętają z poprzednich części.
          
          Życzę miłej lektury ^_^.

marce_panna

Pojawiła się właśnie druga część retrospekcji z Thorinem i Tinwë w rolach głównych. Zapraszam więc do czytania i komentowania.
          
          I dajcie znać, o czym chcielibyście poczytać w kolejnym rozdziale: czy ma to być retrospekcja z przeszłości czy może mam wrócić do czasów wyprawy krasnoludów do Ereboru??? Wszelkie sugestie mile widziane ^_^.
          
          Ściskam ciepło, a na nadchodzący Nowy Rok 2021 życzę Wam drodzy Czytelnicy, by było w nim więcej normalności ^_~.

marce_panna

Kolejna część mojej opowieści „Hobbit i Zaklinacz Smoków” właśnie została opublikowana, zachęcam więc do czytania i komentowania! I już śpieszę wyjaśnić: jest to rozdział retrospektywny z przeszłości Tinwë i Thorina. Znowu nie zmieściłam się z wszystkimi wątkami i za bardzo rozwlekłam fabułę o niepotrzebne szczegóły, ale cóż… Tak już mam =_=’. Kolejna część będzie więc kontynuacją tejże właśnie opublikowanej, a przynajmniej taki mam plan.
          
          Trzymajcie się ciepło ^_^.

marce_panna

Ogłaszam wszem i wobec, iż tej nocy pojawiły się DWA kolejne rozdziały mojej opowieści „Hobbit i Zaklinacz Smoków”. To się nazywa efekt lockdown’u… Zapraszam stęsknionych do czytania. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Mile widziane komentarze, także te krytyczne. Kolejna część najprawdopodobniej będzie kolejną retrospekcją z życia Thorina i Tinwë przed upadkiem Ereboru, ale jeszcze nie wiem nic na pewno.
          
          Ach, i chciałam też zakomunikować, że zgłosiłam się do konkursu „Tylko nie Fanfiction!” organizowanym przez @Chwila_Moment. Trzymajcie kciuki ^_^

AmeliaP14

@ zmarzlinka  Powodzonka, trzymam kciuki!
Reply