Kiedy ONA jest znana jest ze swojej siły, wyrachowana, sarkazmu i kpiny. Jej słowa celnie ranią, a wzrok zabija. Nie prosi, nie przeprasza, nie okazuje strachu. Kontrola to jej tarcza, a cięty język - najostrzejsza broń, która zawsze trafia w cel.
Ale kiedy pojawia się ON, cały jej świat staje w ogniu. Przy nim kontrola, to tylko iluzja. ONA nie boi się mroku, a ON go roznieca. Przy nim odgry swoje demony - te, które myślała, że dawno pogrzebała. Tylko, że z nim ... one nie giną, one się budzą.
https://www.wattpad.com/story/389322740?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details&wp_uname=paryzanaa