
nilieye
miło tu zajrzeć po latach. okazało się, że mam tu coś napisanego, nieopublikowanego... ampleksus :) przeczytałam i chociaż nie mam nic napisanego na zapas, to pamiętam dobrze, jak to miało lecieć i korci mnie niesamowicie publikacja. bardzo dobrze, że tu zajrzałam ciekawa jestem, czy moje kobietki tu jeszcze bytują? :)