Jestem za stara nie dokończę już tego badziewia (obikin), bo patrzeć nie mogę na to. Podziwiam was, ze nadal to czytacie i czekacie XD
Ta “książka” - fanfik - jest tak paskudnie napisana, że mi wstyd że to wyszło spod mojego pióra (Natalia, no kto by pomyślał że szesnastolatka będzie pisała jak zaprawiony w boju autor??? Z całą pewnością - ja - ja, sama. Dobra mehhhh)
Ale…. Ale, ale, ale - Obecnie zbieram rzeczy do autorskiej książki, a nie fanfika. Jestem na wczesnym etapie: zostało mi uporządkowanie lini czasowej, wymyślenie, własnego języka, historii, polityki obyczajów i zrobienie drzew genealogicznych postaci pobocznych. Ale wstępny zarys jest. Myśli się, robi się. Mam już szabloniki przygotowane. Zacznę publikacje zaraz po tym gdy skończę pisać/redagować.
Książka wyjdzie w wersji polskiej i angielskiej (przynajmniej taki jest zamysł… zobaczymy czy będzie chleb z tej mąki).
Zamiast wyczekiwać kolejnego rozdziału Obikina, czekajcie na „Tiarę Bezkresu” ❤️
Buziaczki