osiemnastkaaa

Witam wszystkich, po bardzo długiej przerwie! Niestety z powodów prywatnych i nie tylko, zostałam zmuszona, aby usunąć z profilu moją opowieść „My Goddamn Drug”. Prawdę mówiąc, nie jestem w stanie jej dokończyć. Sama książka i jej pomysł przestał mi się zwyczajnie ze sobą kleić oraz nie chcę dalej ciągnąć opowieści, na którą zwyczajnie nie mam czasu. Nie nadążałam również z rozdziałami, było mi z tym bardzo ciężko i nie potrafiłam znieść myśli, że inni czekali na moje rozdziały w momencie, w którym ja nawet ich nie zaczęłam przez brak czasu. Jest to moją winą, ponieważ całkiem świadomie zdecydowałam się na pisanie książki w najgorszym momencie mojego życia, czego strasznie żałuję. A mogło się to potoczyć inaczej. Jednak mam nadzieję, że zostanę z którejś strony zrozumiana. Oczywiście,  nie oznacza to koniec z moim pisaniem! Mam zamiar stworzyć nową książkę, tyle że nie trylogię. Na sam początek, wybrałam coś w miarę prostego do napisania, później może dokończę trylogię „Drug”. Jest ona po prostu dla mnie za ciężka do napisania na chwilę obecną, po prostu jest na to za dużo pracy. Z góry przepraszam wszystkich i dziękuję. Trzymajcie się, kochani! 

AntoinetteRat

Hej :) Chciałabym Cię serdecznie zaprosić na moją opowieść! Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz ocenić moją pracę. 
          
          "Zwolnił i spojrzał na nią, jakby czekał na zgodę. Spojrzeli sobie głęboko w oczy. Odniósł wrażenie, że gdzieś spłynął z niego ciążący nad nim od dłuższego czasu stres. Wiedział, że to tylko chwilowe i pewnie wkrótce uderzy w niego ze zdwojoną siłą, ale pieprzył to. Patrzył na zaróżowione policzki Marisy, jej oczy nabrały blasku, a lekko rozchylone usta zapraszały znów do pocałunku. Chciał się z nią kochać. Był podniecony do granic możliwości, ale w całym tym szaleństwie zatrzymał się, żeby mieć pewność, że ona też tego pragnie. Chciał okazać jej szacunek, tym bardziej w tak chujowym miejscu, w jakim się znajdowali".
          
          https://www.wattpad.com/story/73301452-milionerka-uprowadzona-%E2%9C%94
          
          Pozdrawiam :)

osiemnastkaaa

Witam wszystkich, po bardzo długiej przerwie! Niestety z powodów prywatnych i nie tylko, zostałam zmuszona, aby usunąć z profilu moją opowieść „My Goddamn Drug”. Prawdę mówiąc, nie jestem w stanie jej dokończyć. Sama książka i jej pomysł przestał mi się zwyczajnie ze sobą kleić oraz nie chcę dalej ciągnąć opowieści, na którą zwyczajnie nie mam czasu. Nie nadążałam również z rozdziałami, było mi z tym bardzo ciężko i nie potrafiłam znieść myśli, że inni czekali na moje rozdziały w momencie, w którym ja nawet ich nie zaczęłam przez brak czasu. Jest to moją winą, ponieważ całkiem świadomie zdecydowałam się na pisanie książki w najgorszym momencie mojego życia, czego strasznie żałuję. A mogło się to potoczyć inaczej. Jednak mam nadzieję, że zostanę z którejś strony zrozumiana. Oczywiście,  nie oznacza to koniec z moim pisaniem! Mam zamiar stworzyć nową książkę, tyle że nie trylogię. Na sam początek, wybrałam coś w miarę prostego do napisania, później może dokończę trylogię „Drug”. Jest ona po prostu dla mnie za ciężka do napisania na chwilę obecną, po prostu jest na to za dużo pracy. Z góry przepraszam wszystkich i dziękuję. Trzymajcie się, kochani!