smutnychomik

Piszę one-shota o Adamie, który spalił bigos.
          	Wszystko, co może pójść źle, na pewno pójdzie źle.
          	
          	To opowiadanko jest częścią jakiejś "gazetki romantycznej", co to ją mamy w grupach na polski zrobić, a to oznacza, że przeczyta je moja polonistka, a to z kolei oznacza, że nie będzie żartów z samobójstwa Ludwika, a z gejami będzie jak w "Lalce", czyli oficjalnie wszyscy hetero. 
          	
          	Zmierzam do tego, że to tu wrzucę i pośmiejemy się razem.
          	
          	Ale pamiętajcie, Adam na studiach nie powinien gotować bigosu. Nigdy.

smutnychomik

@ BlueNighty  Z miłością się nie dyskutuje. Nie ma przyjaciół, to niech przynajmniej ma bigos
Reply

BlueNighty

@Shinkaya NIKT na studiach nie powinien gotować bigosu.
Reply

smutnychomik

Piszę one-shota o Adamie, który spalił bigos.
          Wszystko, co może pójść źle, na pewno pójdzie źle.
          
          To opowiadanko jest częścią jakiejś "gazetki romantycznej", co to ją mamy w grupach na polski zrobić, a to oznacza, że przeczyta je moja polonistka, a to z kolei oznacza, że nie będzie żartów z samobójstwa Ludwika, a z gejami będzie jak w "Lalce", czyli oficjalnie wszyscy hetero. 
          
          Zmierzam do tego, że to tu wrzucę i pośmiejemy się razem.
          
          Ale pamiętajcie, Adam na studiach nie powinien gotować bigosu. Nigdy.

smutnychomik

@ BlueNighty  Z miłością się nie dyskutuje. Nie ma przyjaciół, to niech przynajmniej ma bigos
Reply

BlueNighty

@Shinkaya NIKT na studiach nie powinien gotować bigosu.
Reply

smutnychomik

The Promised Neverland √A to moja ulubiona parodia. Wybitny żart ze strony studia, śmiechu podczas seansu było co niemiara. Bezapelacyjnie jest to komedia utrzymana na wysokim poziomie, nieco wchodząca w groteskę z elementami absurdu sytuacyjnego, a ten pokaz slajdów w formie puenty na końcu po prostu skradł moje serce, ale gdzie, do cholery, jest prawdziwa wersja, bo jakoś nie mogę jej nigdzie znaleźć

sociopath_-

@ Shinkaya  Przed chwilą skończyłam to oglądać i zgadzam się w stu procentach
Reply

smutnychomik

Ja: Rozdziały "Drugiej Tury" nie mogą być dłuższe niż 2500 słów, żeby nie zamęczyć czytelnika
          Rozdział 6: ma 4000 słów
          
          Już widzę ten piękny spadek na wykresie, jeśli chodzi o liczbę osób, które doczytały do końca

smutnychomik

@ _Maledicti_  Aaa strasznie miło to słyszeć :'>
Reply

_Maledicti_

@Shinkaya  Nie wiem, jak inni, ale ja akurat uwielbiam długie rozdziały. c:
Reply

smutnychomik

Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze pamięta historię sprzed roku o pisaniu wywiadu z Podstoliną, ale teraz mam do ogarnięcia... wiersz barokowy.
          Z deszczu pod rynnę, moi państwo, z deszczu pod rynnę.
          Przynajmniej ten barok mi się trafił, fajne rzeczy wtedy nawet robili. 

smutnychomik

@ BlueNighty  No były, a jakże! Ale ja jestem amebą jeśli chodzi o pisanie wierszy, moje umiejętności w tej kwestii to idealny przykład vanitas vanitatum et omnia vanitas :>
Reply

BlueNighty

@ Shinkaya  wiersze barokowe były super uwu! 
Reply