smutnychomik
Piszę one-shota o Adamie, który spalił bigos.
Wszystko, co może pójść źle, na pewno pójdzie źle.
To opowiadanko jest częścią jakiejś "gazetki romantycznej", co to ją mamy w grupach na polski zrobić, a to oznacza, że przeczyta je moja polonistka, a to z kolei oznacza, że nie będzie żartów z samobójstwa Ludwika, a z gejami będzie jak w "Lalce", czyli oficjalnie wszyscy hetero.
Zmierzam do tego, że to tu wrzucę i pośmiejemy się razem.
Ale pamiętajcie, Adam na studiach nie powinien gotować bigosu. Nigdy.
smutnychomik
@ BlueNighty Z miłością się nie dyskutuje. Nie ma przyjaciół, to niech przynajmniej ma bigos
•
Reply