@ cytruska- co do faktu, jak bardzo jest złożone pojęcie odrzucenia a niewierzenia w boga masz rację i nie będę się nad tym rozwodzić, co do samego karania chodziło mi jedynie o potępienie po śmierci; uważam, że wiara jest dobra jeśli ktoś przede wszystkim w nią wierzy i czyni go lepszym oraz szczęśliwym człowiekiem, osobiście po prostu nie odnalazłam się w tej religii, ale nie wykluczam możliwości, że może za rok, pięć, dziesięć lub więcej lat (o ile będę żyć) na nowo uwierzę, ale może też poznam jakąś inną religię, która do mnie przemówi albo dojdę do wniosku, że dobrze mi się żyje nie wyznając żadnego konkretnego wierzenia a zamiast tego posiadając własną hierarchię wartości; dziękuję Ci za poświęcony czas na dyskusję, również trzymaj się i uważaj na siebie❤️❤️❤️