Mamy rok 2020... Już niemal 3 lata od napisania ostatniego rozdziału "You Can Be A King Again"... A ja wciąż w serduszku gdzieś liczę na kontynuację... Ale pewnie się jej nie doczekam, co mnie boli. Chciałabym jednak napisać że bardzo przyjemnie mi się czytało i mimo tylu lat, które minęły wciąż bardzo ciepło to wspominam i chętnie poczytalabym coś jeszcze od ciebie... Masz niesamowity talent. Naprawdę.