Na początek, bo wiem, że nie każdy będzie czytać do końca: dużo zdrowia dla Was, waszych bliskich i ogólnie szczęścia oraz powodzenia! Wesołych Mikołajek.
***
Zniknęłam.
Wiem o tym i szczerze przepraszam. Pisanie Misbehave szło naprawdę dobrze, jednak życie jak zawsze mi pokazało, że nie ważne co sobie założę, to i tak moje plany będą pokrzyżowane. Od września do końca października w szkole działo się mnóstwo rzeczy przez co ledwo wyrabiałam z testami, Wy pewnie też macie takie problemy. Od 29 października ze szkoły zniknęłam i wrócę gdzieś dalej w grudniu. Sama nie jestem pewna kiedy. Negatywne rzeczy górują nad dobrymi i wiąże się to z trafieniem do szpitala przez jedną z moich bliskich osób. Wiem, że nie potrzebuję się tłumaczyć, ale czuję taką potrzebę, ponieważ to, co publikuje, nie jest już pisanie tylko dla mnie, a dawane do większego grona ludzi. Dlatego naprawdę mi przykro, że wszystko wygląda tak, jak wygląda, jednak postaram się ogarnąć i wrócić do codziennych obowiązków plus przyjemności, w tym pisaniu.
Wyszło długo tekstu, ale to typowe dla mnie. Nie wiem, czy ktoś dojdzie do tego momentu, ale uważajcie na siebie, dbajcie o swoje zdrowie. Mam nadzieję, że trzymacie się dobrze!
Dziękuję.