dla tych którzy mają już za sobą "until I wake up" - trochę zmieniłam koncepcje jeśli chodzi o układ rozdziałów; szczerze przyznaje że dla mnie te sytuacje z przeszłości brzmią mega naciąganie i nie widzę już sensu poprawiania ich, dlatego zamiast na przemian będzie tam tylko kilka najważniejszych wspomnień i będą one zaznaczone przed rozdziałem + staram się przy poprawianiu trzymać wątków które gdzieś mi umknęły za pierwszym razem i wprowadzać nowe (czasem kosztem tych starych ale uwierzcie mi, fabuła jest zachowana tylko trochę podrasowana)
<33