Jak ktoś może być takim chujem. Pojechałam z bratem na miasto. On miał się spotkać z koleżanką a ja miałam iść do mojej a te beszczelne babsko powiedziało, że ona musi obiad zrobić, i ona to napisała o 14 40. Jak się można domyślić nie przyszła w ogóle i wystawiła mojego brata. Napisała jeszcze pół godziny temu aby się teraz spotkać a my właśnie jedziemy do domu. I jeszcze teraz napisała, że mógł jej napisać że musi o 17 wracać. Jakby girl, robi się coraz ciemniej i ty chcesz w takiej ciemnicy chodzić? Pod koniec po prostu ja nie poszłam do koleżanki tylko chodziłam z bratem.