Już tak oficjalnie... ZAWIESZAM TO KONTO NA CZAS NIEOKREŚLONY. Jestem już zmęczona wattpadem i mimo wielu pomysłów w mojej głowie, nie mam ochoty na pisanie. Wyczerpałam chyba swój limit słowny na ten czas. Podejrzewam, że tak czy inaczej pisać będę, ale nie opublikuję nic. Tak myślę. Jak wyjdzie? Nie wiem. Może jakimś magicznym sposobem odzyskam moją dawną chęć i zapał (czego bardzo bym chciala) i wrócę. Nic nie obiecuję. Pora dać mózgowi trochę odpocząć.
Wszystkich bardzo Was kocham i dziękuję Wam za to, że czytacie te moje żenujące opowiastki, które nie mogą równać się z wielką twórczością profesjonalnych pisarzy. Bardzo dziękuję i przepraszam.