Siedziałem na łóżku.
Byłem sam w domu.
(Zeron pojechał na lody i nie chciał mnie zabrać ze sobą :c)
Oglądałem memy.
Nagle przez okno weszła zmutowana mrówka i zaproponowała wspólne pogranie we FNAFa.
Zgodziłem się, bo i tak nie mam co robić.
Mrówka opowiedziała mi o swojej teleportacji.
Zaprzyjaźniłem się z nią.
- Eleven... UCIEKAJ SZYBKO
Na dworze wybuchł creeper.
Zdążyłem odskoczyć, ale mrówka niestety nie.
Zebrałem jej itemki.
Zbudowałem jej grób.
***
Zeron wrócił do mieszkania.Zobaczył rozwaloną podłogę, ścianę oraz na środku grób zbudowany z klocków LEGO.
- ELEVEN CZY TY ZNOWU PIŁEŚ PICOLLO?
CZYTASZ
Eleven x Zeron (fanfiction)
HumorUkradło . . Niektóre rozdziały są bardziej romansowe (o ile istnieje takie słowo), a inne bardziej humorystyczne . . . . . Eleven i Zeron jeśli to czytacie To nie bierzcie tego do siebie Proszę xD