100 par oczu | Niebezpieczny Henryk | Jace Norman

<𝟙>

Od momentu gdy staliśmy się parą . Rzadko  razem wychodziliśmy publicznie . Głównie dlatego , że nie chcieliśmy rozgłosu . Przez prawie 2 lata , ukrywaliśmy nasz związek przed jego obserwatorami i fanami . Do momentu  , a dokładniej do dzisiaj . Kiedy na Instagrama wleciała fotka zrobiona przez jakiś portal plotkarski na jego temat - powiedziałam wszystko do dyktafonu , a chłopak zaczął się śmiać .
- Mój podkast o tobie będzie
genialny - uśmiechnęłam się z ironią  , a chłopak się na czymś skupił . Przez co miałam wrażenie , że mnie nie sucha .

Zdjęcie , zostało bardzo szybko rozesłane . Choć nie byłam na nim ukazana za bardzo moja twarz . To fani rozpoznali mnie , jako przyjaciółkę Jace z przez paru lat .  

Na zdjęciu byliśmy przytuleni  . Niektórzy z obserwujących myśleli . Że coś się stało , bo  ponad rok nie byliśmy razem widziani . Następni , że się spotkaliśmy po takiej rozłące i kłótni . Ale jeden opis postu mnie zaskoczył . 

Czy wy też nie uważacie , że to dziwne ?Przyjaźnili się , nagle nic razem nie wstawiają . Czy oni nie chcą czegoś ukryć ?  Oraz Cat ma od półtora  roku  prywatne konto !! Do tego jest na nim tylko jedno zdjęcie . Oraz tylko 58 obserwacji .

Po przeczytaniu posta dotarliśmy do hotelu . Ponieważ jutro chłopak miał ostatnią gale w tym sezonie .

Leżąc  na łóżku , do chłopaka przyszedł SMS od mojej siostry . Nie chciałam być chamska i grzebać w jego wiadomościach . Więc zignorowałem wiadomość od mojej starszej siostry na telefonie Jace'a .

- Jutro pójdziesz ze mną ? - zadał pytanie , a do mnie przyszedł nasz kot . Którego mamy od niecałego roku .
- Po dzisiejszej akcji nie sądzę - powiedziałam i sięgnęłam telefon .
- Przecież i tak kiedyś ludzie się o nas
dowiedzą - powiedział , chłopak i wyszedł z łazienki . Na co nie odpowiedziałam .

Bardzo nalegałam , żeby nasz związek został w tajemnicy . Bałam się reakcji jego fanów ponieważ miał ich miliony . Nigdy nie byłam osobą publiczną , więc nie chciałam tego zmieniać . Bałam się , że jak zerwiemy to ludzie i portale będą to „przeżywać" . A jak nasz związek jest prywatny to rozejdziemy się i sami będziemy to przeżywać .

Na samym początku mieliśmy ujawnić nasz związek , ale porozmawialiśmy w 4 oczy i doszliśmy , że tak będzie lepiej .