Spóźnialski

26 6 0
                                    


(perspektywa izuku)

Wstałem, był to drugi już dzień w U.A.!
Zaspany spojrzałem na zegar który jest na ścianie nad plakatem z all might (przepraszam jak źle napisałam)
Była już...... 7:50!?!!?!!?
moje oczy zrobiły się duże i bez zastanowienia pobiegłem do szafy i z prędkością ubrałem mundurek, była już
7:56, biegnąc w mundurku do taulety by umyć zęby zauważyłem tosty z kartką, więc się zatrzymałem by przeczytać co było tam napisane.
(jagby co on jest teraz w kuchni)

"drogi synku, musiałam wstać wcześniej i iść wcześniej do pracy, przepraszam że nie możemy razem zjeść śniadania, ale zrobiłam ci tosty, nie gniewaj się, smacznego!


Mama"

Moja mama zawsze ciężko pracowała więc nie mam nic do niej, kocham ją, bardo się stara bym miał wszystko. Odstawiłem kartkę i pobiegłem do taulety i umyłem zęby jest... 7:58

-NIE ZDĄŻĘ!!!!
Krzyknełem. Założyłem plecak i zabrałem 2 tosty. Biegnąc do szkoły jadłem tosty i zastanawiałem się, czy czasami nikt z nauczycieli nie zapowiedział kartkówki.

..............................

Byłem już przed drzwiami mojej klasy i miałem w buzi jeszcze nie zjedzonego do końca tosta lecz szybko go zjadłem i wszedłem do klasy, okazało się że lekcja trwała już 12 minut! bez zastanowienia krzyknełem.

-bardzo przepraszam za spóźnienie!!!!
Okazało się że ubudziłem pana aizawe, to dopiero mam przechlapane.

-siadajcie przeszkadzacie mi w spaniu, zostaniecie po lekcjach, zróbcie zadane 10,11,
12 ze strony 189. Aizawa zaspanym głosem powiedział.

Ale dalczego pan Aizawa powiedział jagby było mnie dwuch!? Nagle zaważyłem kontem oka heteromika który stał za mną,szybko usiadłem do ławki. Pomyślałem
"ehh......co za dzień, dlaczego w drugi dzień szkoły się spóźniłem!?".

...........................

Dość Szybko skończyły się lekcje, jako że ostatnia lekcja była na dworze musiałem się wrócić do klasy, po drodze podeszłem do automatu i kupiłem sobie wodę, wciągnełem telefon i napisałem do mamy.

Mama

Mamuś, dziś zostaje
po lekcjach i przyjdę później

"Odczytane o 16:30"



Oh... No dobrze synku, W domu mi opowiesz co się stało że zostałeś że zostałeś po lekcjach.

"Odczytane o 16:32"

Dobrze, kocham cie, paaa.
"Odczytane o 16:33"


Też cię kocham, paaa <3<3
"Odczytane o 16:44"


Dziękuję za przeczytanie tego ff, a.... Tak czy siak nikt nie czyta ale i tak dziękuję <3<3<



o tym jak słońce pokochało księżyc | tododeku |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz