Pierwszy Dzień Szkoły

63 6 0
                                    


Zapomniałam wspomnieć że to moja pierwsza książka ❤️✨

(perspektywa izuku )

Kiedy wszedłem do klasy odrazu zobaczyłem blondyna, odrazu miałem nogi jak z waty. Nagle blondyn wstał i podszedł do mnie, moje przerażone oczy były skierowane na niego. Nagle odezwał się.

- JAK TY SIĘ DO U.A DOSTAŁAŚ!?
Krzykną wyśmewczo

Nie mogłem nic powiedzieć, nagle dzwonek zadzwonił oznaczając początek lekcji, jakoś ominąłem kacchana i usiadłem. Po pięciu minutach żaden nauczyciel nie przyszedł, więc popatrzałem na całą klasę zastanawiając się "ciekawe jakie mają moce" lecz najbardziej przykuł uwagę poważny dwu kolorowy chłopak z blizną na oku, chwilę popatrzałem z zaciekawieniem ale nagle usłyszałem.

-Dzień dobry klaso.
Był to facet w żółtym śpiworze. Leko zdziwiony wstałem i się ukłoniłem mówiąc
- Dzień dobry!!!
Każdy popatrzał się na mnie jak na debila więc szybko usiadłem.
Po lekcji podeszła do mnie brunetka przedstawiając się.

-jestem ochako uraraka

-Izuko midoryja
Po chwili też się przedstawiłem.
Przez przerwę gadałem z uraraka ale nadal w pamięci miałem tego dwukolorowego chłopaka, w sumie to chyba normalne? Przecież trochę wyróżnia się z klasy.

.................

Została tylko ostatnie lekcja czyli wychowawcze. Na wychowawczych pan
Aizawa ponieważ tak miał na imię powiedział coś co zaskoczyło klasę.

-Pan All might przygotował wycieczkę żebyście mogli się zapoznać i trochę zaznajomić się,oraz na następnej lekcji wychowawczej wybieramy przewodniczącego klasy. Ja już nie mam nic od powiedzenia więc róbcie co chcecie.
Po słowach Pana aizawy poszedł spać, a każdy w klasie cieszył się że wyjeżdżamy,oprucz
Tego chłopaka z blizną,on był poważny,a ja się uśmiechałem się się cieszyłem że wyjeżdżamy!

Ale chwila teraz pada pytanie, gdzie wyjeżdżamy i kiedy!?....

Na lekcji wychowawczej gdzie trochę gadałem z różnymi osobami z klasy, zdążyłem trochę ich poznać np.Lide.
Kiedy się pakowałem by już pójść do domu znów uczepił się bakugo wtedy zostaliśmy tylko ja, Bakugo i chłopak z blizną na oku (chłopak z blizną się pakował jeszcze ) . Bardzo się bałem i stresowałem, moje nogi znów zrobiły się jak z waty i nie mogłem się ruszyć. Kacchan staną przede mną ja już się bałem co kacchan chciał powiedzieć.

-Deklu nie skończyliśmy rozmowy więc jak się dostało takie bez talencie do U.A!??!!? Hahahahhahahahahahaha.

Bakugo zaczą wyzywać mnie od najgorszego i już kiedy miałem płakać,
Todoroki nie wiem czy specjalnie czy nie,
popchną swoim ramieniem bakugo przy tym mówiąc.

-już dawno koniec lekcji.
Chłopak powiedział to tym swoim spokojnym,kojącym głosem,co przez to już nie bałem się tak bardzo i mogłem się ruszać więc w chwili kiedy bakugo się wściekł na chłopaka, ja znów uciekłem i dołonczyłem do chłopaka z dwukolorową czupryną.
Powiedziałem.
-jestem izuko midoryia
Chłopak przez chwile się nie odzywał lecz tak czy śak odpowiedział.

-Shoto..... Shoto Todoroki
Powiedział.
Ja uśmiechnełem się do todorokiego.
Śliśmy kawałek razem i niestety musieliśmy się rozdzielić.

- Paaaaa todoroki-kun!!!
Todoroki już nic nie opowiedział tylko leko kiwną głową, i poszedł.
W domu zjadłem coś i odrobiłem zadania domowe.

To koniec pierwszego rozdziału i z góry przepraszam za błędy ortograficzne, mam nadzieję że się wam spodobało 💖💖💖 za 3 dni święta!!!! 🎄💚

o tym jak słońce pokochało księżyc | tododeku |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz