[01]

138 11 0
                                    

Yeonjun spotkał Soobina na studiach. Był rok starszy od niego, ale oboje byli na biznesie w kierunku muzycznym, żadkiej kombinacji. Dzięki możliwości wyboru kierunku mogli się poznać jako przyjaciele.

Trzy lata temu, kiedy Yeonjun był na ostatnim roku, niedaleko do ukończenia studiów, a Soobin był młodszy. Wszedł na jego kolana na środku uczelni i wyznał mu swoją wieczną miłość i oddanie.

Wtedy zawsze była jakaś więź między nimi, ale żaden z nich się do tego nie przyznał, woląc po prostu flirtowanie i zazdrosne spojrzenia, gdy byli z kimś w związku.

Zwłaszcza, Soobin. Był takim trochę playboyem i łamaczem serc. Zarówno dziewczyn jak i chłopaków. Zawsze kogoś miał. Żaden z jego związków nie trwał długo, ale można było się tego spodziewać po Choi Soobin'ie. Więc, było jego wypowiedź o oddaniu się Yeonjun'owi, była to niespodzianka.

Mieszkają razem odkąd młodszy skończył studia i były to cudowne trzy lata... do 5 miesięcy temu.

Yeonjun stwierdził, że da Soobin'owi trochę odpocząć od siebie. W końcu oboje tego potrzebowali, prawda?

+×+

"Czy ty i Soobin macie jakieś problemy, hyung?"

Yeonjun otworzył oczy ze zdziwieniem przez pytanie Taehyun'a. Pili kawę w ulubionej kawiarni Yeonjun'a po długim dniu pracy, przed pójściem do domu.

"C-czemu miałbyś tak myśleć?" spytał, unikając oczu przyjaciela.

"Cóż... po pierwsze... wyglądasz marnie."

Oczywiście, Taehyun może wyglądać na roztargnionego przez większość czasu, ale jest dość spostrzegawczy.

Yeonjun westchnął. "Sam nie wiem, jak mam być szczery. Ledwo co gadaliśmy przez ostatnie kilka miesięcy."

Do tego Yeonjun przyznał się, że działo się to przez ostatnie pięć miesięcy. Jak to Soobin zawsze przychodził do domu po piciu z przyjaciółmi. Albo to jak mówił zaledwie kilka zdań do Yeonjun'a.

Ich randki, które odbywały się dwa razy w tygodniu, teraz jest ich zero, ponieważ Soobin wymyślał wymówki, że jest zmęczony, że miał plany że znajomymi z pracy, albo po prostu nie chciał iść.

I to, gdy zasypiał na kanapie, czekając na powrót Soobin'a do domu z nocnych spotkań i wstawał w łóżku, wciąż bez Soobin'a obok.

"Czuję, że coś zrobiłem, ale nie wiem co," marnie dokańcza.

Taehyun zacisnął usta w zamyśleniu. Oboje byli przez chwilę cicho, siorbając kawę i jedząc croissanty, które kupili.

"Myślisz, że cię zdradza?" młodszy nagle się odzywa.

W gardle Yeonjun uformowała się gula, którą od razu połknął. "Nie, nie zrobiłby tego. Soobin by mi tego nie zrobił.

"Znaczy, wiesz.. Na uczelni był playboyem," powiedział Taehyun, ale Yeonjun pokręcił przecząco głową.

"Wiem, ale nie zdradziłby mnie... prawda?"

Nagle poczuł niepewność. Czym więcej o tym myślał, tym bardziej wydawało się możliwe. Ale jednocześnie, to był Soobin. Kochał Yeonjun'a.. prawda?

Taehyun pokręcił głową. "Nie wiem, hyung. Chcesz, abym z nim porozmawiał? Dowiedział się co się dzieję?"

"Nie," starszy od razu odpowiedział. "Nie, nie rób tego. Może to pogorszyć sytuację. Ja.. Ja spróbuje z nim porozmawiać, sam. A teraz, dam mu więcej przestrzeni."

"To brzmi, jakbyś dawał mu tą przestrzeń przez miesiące," wymamrotał Taehyun.

Yeonjun udał, że nic nie słyszał i kontynuował cieszenie się swoją kawą.

。・:*:・゚★,。・:*:・゚☆ 。・:*:・゚★,。・:*:・゚☆ 。・:

Sytuacja trochę napięta. Co sądzicie?

Miłego wieczoru ~

𝐂𝐚𝐮𝐬𝐞 𝐎𝐟 𝐌𝐲 𝐄𝐮𝐩𝐡𝐨𝐫𝐢𝐚 | 𝐘𝐞𝐨𝐧𝐛𝐢𝐧 𝐩𝐥 𝐭𝐥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz