- Cześć tu Min Yoongi.
Tak więc dziś... Dziś jest rocznica.
To jest dokładniej dwa lata odkąd to się wydarzyło. Były dni kiedy ciężko było uwierzyć, że to prawda, a nie sen.
Ludzie mówili, że byliśmy przeklęci hah.Gdyby oni tylko znali prawdziwy zasięg tego. Wtedy... Naprawdę myśleliśmy, że jesteśmy na szczycie.
Pierdolony żart...
Zabawnie, że ja naprawdę myślałem, że jeśli ktokolwiek z nas miałby ulec presji
To byłbym ja.. a na pewno nie on.
Nie Jimin...Z Jiminie'm było tak,... On nie robił rzeczy połowicznie. Zawsze dążył do perfekcji. Zawsze naciskał na siebie.
Więc kiedyś... rzeczy nie szły zgodnie z planem..... naciskał na siebie jeszcze mocniej. Najpierw myśleliśmy, że po prostu jest zły na jeden ze swoich występów. Zawsze prędko wytykał swoje błęndy.Ale z czasem... Zacząłem zauważać nieprawidłowości. Trenował zbyt dużo.
Przez stres nie sypał zbyt dobrze. Myśl, że opuścił też dużo posiłków ehhh... Ja i Jin-hyung staraliśmy się go doglądać.Baliśmy się o jego zdrowie. Ale nie ważne co robiliśmy, on nie chciał słuchać. Podczas jednego z naszych występów zemdlał na scenie.. i musiał trafić do szpitala.,, Wieże, że ludzie nie zdają sobie sprawę z tego, jaki jest koszt bycia sławnym. Wszystko o tobie, pozytywnego, czy
negatywnego, powiększa się tysiąckrotnie. Zaczynasz się skupiać na nagrywanych zbyt długo.. aż w końcu nie możesz znaleźć wyjścia."To było w jego wiadomości.
Kiedy...
![](https://img.wattpad.com/cover/253509082-288-k200296.jpg)