Hej chciałam tylko napisać ze narazie będę pisać tylko chłopaków a dziewczyny będę później nadrabiać , niestety postaci jest dosyć dużo a i tak mam w planach ten rozdział podzielić na 2 części mam nadzieje ze mi to wybaczycie! Miłego czytania :3
_______________________________________________________________
Albedo:
Od dziecka znałaś Sucrose jednak po jakimś czasie przeprowadziłaś się do Liyue przez co wasz kontakt się urwał . Jednak stwierdziłaś że powinnaś odwiedzić przyjaciółkę po latach , od pewnych osób dowiedziałaś się że powinnaś znaleść ją znaleść w Mondstand dlatego udałaś się tam . Gdy dotarłaś na miejsce zaczęłaś szukać dziewczyny nie mogłaś jej znaleść lecz po chwili potknęłaś się i gdyby nie pewien Chlopak to zaliczyłabyś glebę .
Wszystko w porządku?
Mocno zarumieniłaś się i odpowiedziałaś że tak .
Przepraszam widziałeś może taką dziewczynę około 160?
Z zielonymi krótkimi włosami i poma-
Chlopak przerwał ci
Chodzi ci o Sucrose ?
Tak!
Gdzieś szła nie wiem gdzie dokładnie ale powinna być około 18 .
Dziękuje ! Wykrzyczałaś rzucając się chłopakowi na szyje , chlopak się tylko zaśmiał .
Dlatego że zbliżała się 18 pobiegłaś w stronę bramy na końcu tylko wykrzyczalaś
Y/N!
Albedo!
Diluc:
Znałaś diluca od dzieciństwa
Venti:
Była około 22 i stwierdziłaś że dobrym pomysłem byłoby pójść się czegoś napić do baru
Diluca.
Jako iż miałaś dość blisko dojście tam zajęło ci jakieś 3 minuty , ale kiedy byłaś blisko baru zaczęłaś słyszeć dziwne dźwięki tak jak ktoś by śpiewał ?
Szybko weszłaś do baru i pierwsze co zobaczyłaś to jakiś pijany krasnal który w dodatku wpadł na ciebie po czym zaczął gadać coś pod nosem.
Na szczęście przyszedł Diluc i wyprowadził go z baru dlatego że robił dosyć dziwne rzeczy.
Diluc przeprosił cie za całą sytuacje i za to dostałaś swoje ulubione wino za darmo.
Aether:
Dzień jak codzień, ty z twoją przyjaciółką Noelle chodziłyście sobie po Mondstand tak jak zawsze to robiłyście , ale zauważyłyście Amber rozmawiająca z jakimś chłopakiem którego nigdy wcześniej nie widziałyście.
Podeszłyście i się przywitaliście, Amber wyjaśniła sytuacje i razem z Noelle zabrałyście się za rozwieszanie plakatów w Mondstand.
Gdy już wszystkie były rozwieszone stwierdziłaś że dobrym pomysłem byłoby pójść coś zjeść , więc zapytałaś się Aethera czy nie chciałby się gdzieś z tobą wybrać, chłopak się zgodził więc poszliście coś przekąsić.
Ty wybrałaś jakąś sałatkę a Aether stek , zjedliście i niestety musiałaś już wracać a więc pożegnałaś się z chłopakiem i podziękowałaś za miło spędzony czas.
Razor:
Tak jak zawsze chciałaś nazbierać sobie swoich ulubionych kwiatów , więc udałaś się do miejsca w którym zawsze je znajdujesz ale jedna rzecz bardzo cie zdziwiła jak i zasmuciła twoich ulubionych kwiatów nie było.
Byłaś załamana ponieważ zbliżały się urodziny twojej siostry i chciałaś jej podarować kwiaty i coś jeszcze, popłakałaś się ale nagle nie wiadomo skąd podszedł do ciebie chłopak w miej więcej twoim wieku.
Chłopak zapytał czy coś się stało a ty mu się wyżaliłaś i powiedziałaś dlaczego płaczesz, chłopak kazał ci poczekać i poszedł po 5 minutach przyszedł z tymi samymi kwiatami i ci je dał. Byłaś naprawdę zaskoczona, podziękowałaś mu i zapytałaś go o imie.
Razor, Nazywam się Razor
Y/N miło mi ciebie poznać
Ale no niestety chłopak powiedział że musi lecieć i zniknął.
_______________________________________________________________
Tak napisałam po 2 miesiącach 1 rozdział mam nadzieje ze podoba się wam bo nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o pisanie książek na watt. I nie nie mam wirusa żyje poprostu jestem strasznie leniwa 😅
Chciałabym podziękować jednej osobie ponieważ ona sprawiła ze znowu mam wene✨
Za niedługo postaram się wstawić 2 część.
