Czekaj co?

193 14 9
                                    

POV. Baku

Minął już drugi tydzień odkąd Denki jest w szpitalu. I cały czas był nie przytomny. Od tygodnia go nie odwiedzałam bo musiałem się szykować na bardzo ważny sprawdzian.

TIME SKIP

Za 5 minut miał się zacząć egzamin a ja nie mogłem się skupić. W pewnym momencie zadzwonił telefon i okazało się że to lekarz który zajmuje się Kamim więc odebrałem. To co usłyszałem sprawiło że zacząłem płakać. Lekarz powiedział że Denki obudził się już trzy dni temu i przyjdzie do szkoły na chwilę a później będzie musiał wracać do szpitala. Od razu pobiegłem do wejścia szkoły i zobaczyłem Denki z małą blizną na twarzy siedzący na wózku inwalidzkim. Pierwsze ci zrobiłem to podbiegłem do niego i go pocałowałem i lekko przytuliłem, miałem gdzieś że cały Bakusquad jest za mną i wszystko widzą w tej chwili liczyło się tylko to że wszystko jest z nim w porządku ale jednak małą blizną w kształcie pioruna pod jego okiem mnie zaniepokoiła.

TIME SKIP

Zawiozłem Denkiego do szpitala, na tyle powoli żeby mógł mi wszystko odpowiedzieć.
-A więc skąd masz bliznę?-Zapytałem bo to mnie najbardziej ciekawiło
-To jest blizna po użyciu mojej mocy na mnie, wiem że to głupio brzmi ale jak Monoma zaatakował to jakby użył na mnie mojego daru, ale to nie zagraża zdrowiu więc jest okej.- Wyjaśnił Denki a ja westchnąłem z ulgą. I tak nam zleciała droga do szpitala na spokojnej rozmowie. A po powrocie zostałem z nim i większość czasu całowaliśmy się i prztulaliśmy, ale wszystko dobre kiedyś się kończy, musiałem wracać do domu ale przed wyjściem dostałem wiadomość że w pierwszy dzień wakacji Denki zostanie wypisany. Byłem w połowie szczęśliwy a w połowie smutny bo to przecież jeszcze tylko miesiąc ale zamiast na jakiejś domówce Kamiś spędzi urodziny w zamknięciu ale ja mam plan jak sprawić że to będą jego najlepsze urodziny jakie mógł sobie wyobrazić. Więc od razu po powrocie zacząłem przygotowywać prezent. Kiedy pudełko było gotowe wziąłem pieniądze i poszedłem kupić zawartość.
A kupiłem tak:
5 opakawań prezerwatyw
2 duże tabliczki czekolady
4 dwu litrowe butelki Pepsi
Pidżamy Pikachu( dla mnie też) i oczywiście chwilkę przed urodzinami zamówię hamburgery  bo on je kocha.
Wszystko było idealnie przygotowanie trzeba tylko czekać miesiąc żeby to wszystko zrealizować.  A że odwiedzałem go codziennie to ten czas bardzo szybko zleci i będę mógł zrealizować mój plan i dać mu największą niespodziankę czyli mnie. Wiem że Denki nie miał jeszcze swojego pierwszego razu ją w sumie też nie miałem ale chcę to zrobić z nim, nikim innym tylko z moim pięknym Pikachu którego kocham ponad życie.

///////////////////////////

(428 słów bez N/A) Więc to jest kolejny rozdział i jak się można spodziewać już niedługo będzie 18+ co nie będzie łatwe do napisania ale dla kilku osób którym podobają się moje opowiadania postaram się zrobić to jak najlepiej.
~Miłego dnia/wieczora/nocy
Pozdrawiam Mineta

''Przyjaciele''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz