Trudna historia Isareda

Rozdział 4 Isared próba walka nad fantazją erotyczną z księżniczką Nualą

Isared gdy wrócił do swojej komnaty, gdy położył się w łóżku i zaczął czytać gazety, Myrcella poszła do Isareda dowiedzieć się co się stało.

Myrcella: Isared, synku co jest?
Isared: nic mamo, poczułem gorąco poszedłem się przejść
Isared zataił prawdę przed Myrcellą ale było widać, że jest coś nie tak
Myrcella: no dobrze synku. Dobranoc, jak by co to powiedz co się dzieje spróbujemy ci pomóc.

Gdy Myrcella poszła do Taliona, z cienia wyjawiła się Nuala

Nuala: brawo Isared okłamałeś swoja mamę, słyszałeś głosy ja to wiem, nic jej nie powiem ale musisz robić co chce! Więc masz mi wylizać cipkę!
Isared: pani, ja nie chce
Nuala: wiem, że chcesz i masz chrapkę na mnie
Isared: pani ja nie chcę proszę

*Nuala chwyciła Isareda za członka i zaczeła mu trzepać

Isared: paaaani, prosze nie.... błagam nie....

*Nuala zaczeła lizać żołędzia a potem prącie Isaredowi, powodując u niego szybki wzód erekcji i ssała i pieściła.

Isared nie wytrzymując napięcia zaczął obmacywać Nualkę i jej sutki

Nuala: co Isared nadal mnie niechcesz?
Isared: pani wystarczy nie wytrzymam długo, a nie chce w popaść w sen erotyczny

Nuala masowała żołędzia Isaredowi

Nuala: może warto w popaść sen erotyczny jaki ja miałam z tobą Isared

Isared próbował się oprzeć Nuali.
Pożądanie seksualne Nuali było zbyt silne i sama wsiadła na kutasa Isareda i zaczęła ujeżdżać i głośno jęczała. Gdy przestała ujeżdżać zsiadła z kutasa od Isareda a strumień spermy wytrysnął na sutki Nuali.

Nicassia widziała, całą akcje, widziała, że Isared walczył ale Nuala go omamiła ale Nicassia nic nie zrobiła i pozwalała swojej mamie na więcej z Isaredem.
Następnego dnia Isared był zły, że sen erotuyczny z Nualą się spełnił, ale panował nad złością, czuł frustracje, złość, gniew, nienawiść, ale nie okazywał tego, ponieważ chciał panowac nad tym. Isared po ubraniu się postanowił iść na spacer i śpiewać piosenki smutne zaczął myśleć jaką kare sobie zrobić. Nicassia podeszła do Isareda

Nicassia: skarbie nie myśl w sumie mojej mamie sie podoba ja nie mam nic przeciwko, wiem, że walczyłeś z tym ale sama to zrobiła, nie jestes winny skarbie kocham cię.
Isared: miałem kiedyś fantazje erotyczne z nualą ale nie chciałem ich, żałuje że to się stało przepraszam, boje się, że będzie tego więcej.
Nicassia: wiem i pozwól mojej mamie bo ona weźmie czy chcesz czy nie a wiem, że elfki potrafią właśnie tak skusić jak moja mama, tylko że Nuala jeszcze aż taka mokra nie jest masz szczęście w ogóle bo są bardziej mocniejsze elfki, które by cię rozpaliły i dopiero byś miał przejebane.
Isared: mowa o mrocznych elfkach?
Nicassia: mroczne elfki, a szczególnie słoneczne i księżycowe elfki te elfy potrafią rozpalić na tyle, byś uległ w łóżku po 1s. mojej mamie tak uległeś po 280s. Ale prosze nie każ by moja mama wysyłała mroczną elfkę i samą siebie by cię napaliły bo wtedy ty tego nie zniesiesz.
Isared: źle się czuł ale zrozumiał Nicassie, że lepiej będzioe sie poddać Nuali.

*Nicassia wróciła do mamy i powiedziała jej wszystko co przekazała Isaredowi

Nicassia: mama, powiedziałam Isaredowi, że by był pokorny tobie i się ciebie słuchać bo wyślesz mroczną elfkę na niego.
Nuala: właściwie miałam ochotę na trójkącik właśnie z nim i księżniczką mrocznych elfów
Nicassia: ale to go zaboli bo mroczne elfki sama wiesz jak działają szybko napalą
Nuala: wiem, jeśli tego nie zrobi dobrowolnie będzie mężem mrocznej elfki a tylko ja mogę poprosić by go ostro nie napaliła na sex. Ale jak sam ulegnie tego ona tego nie zrobi. Inaczej gdyby on walczył ona wtedy wpłynie tak na Isareda, że będzie ruchać nawet własną matkę by pozbyć się tego napalenia. Ale dobrze, że powiedziałaś mu o tym kocham cię córeczko.
Nicassia: szkoda, że on i ja na tym cierpie a i tata Nuada.

*W tym samym czasie u Isareda*

*Isared wrócił do domu, gdzie trenował walki szermiercze po tajemnie*

Isared: *Dużo lepiej mi wychodzi walka, nie muszę się martwić o to czy będę skaleczony czy nie*
Talion: synu musisz się wiele nauczyć a szczególnie tym, że nie wolno ci w popaść w złość agresje gniew nienawiść, a nawet użyć strachu, nie na tym polega walka na miecze, agresja pomoże ci, ale musisz uważać by cię to nie zaślepiło jak mnie kiedyś bo to ci w niczym nie pomoże, tylko zadasz ból najbliższym kochany synku.
Isared: dzięki tato będę pamiętać, panować nad emocjami