Rozdział 1 Poznanie Nicassi

6 0 0
                                    

Talion z Myrcellą pilnowali syna by nie wygłupiał się w domu, szukali mu zajęć, natomiast ich Isareda, ciągło do walki nie chciał leżeć w łóżku czytać książek i ich pisać, męczył się w domu i postanowił pójść na spacer do lasu, w lesie potajemnie wziął patyk i zaczął nim machać, ćwicząc walkę na miecze, nie zwracając uwagi, że ogląda go potajemnie Nicassia. Isared trochę zmęczony usiadł, gdzie złamał drzewo, które Nicassia wraz z Nualą zasadziły.

Nicassia - co ty robisz człowieku? Zasadziłam to drzewo nie wiesz kim jestem! Moja nane i mój ada ci do kopią ty parszywy człowieku.
Isared niewiedząc co sie dzieje szybko wstał i uciekł do domu bał się, że dostanie szlaban od jakiejś dziwnej elfki, której nie znał. Gdy Nicassia przyszła z Nualą do Myrcelli, Isared siedział biedny na krześle, gdzie zazwyczaj czekał na najgorsze tortury, które mał przejść.

Nicassia - nane to ON! ON ZŁAMAŁ DRZEWKO, KTÓRE RAZEM ZASADZILISMY! Nicassia wskazała palcem na Isareda.
Myrcella wraz z Nualą popatrzyli na Isareda. Gdzie mama Isareda podeszła do niego

Myrcella - synu, powiesz mi dlaczego to zrobiłeś?
Isared - ja... czekam na tortury, nie chciałem złamać drzewka, nie zauważyłem, byłem zmęczony, wole trenować niż czytać jakieś durne ksiązki
Nuala - UWAŻAJ MŁODY CZŁOWIEKU KSIĄŻKI SĄ EKSTRA, UCZ SIĘ A WYROŚNIESZ NA SILNEGO I MĄDREGO KSIĘCIA
Isared milczał i domyślał się, że ma problemy z emocjami i próbował panować.

Nuala widząc to wraz z Nicassią wybaczyły Isaredowi wypadek i nie dręczyły go. Natomiast Nicassia zakochała się w Isaredzie i chciała zostać jego żoną. Nuala widząć, że Isared jest nerwowy nie dręczyła go, Myrcella wiedziała, że jej syn nie potrafi panowac nad nerwami i może wybuchnąć w agresji.

Nicassia pocałowała Isareda, wiedząc, że Isared będzie spokojny. Gdy isared siedział na krześle przyszedł Ojciec Isareda, który pocałował Myrcellę, namiętnie, wziął Isareda na męską rozmowę...

*w osobnej komnacie*

Talion - synu wiesz, że nienawidzę elfów, uważaj one mogą cię oczarować i zranić serce, musisz mieć to na uwadze, uważaj tylko czekają by cię zranić. Nie jesteś zły, wiem, że jesteś inteligentny, proszę uważaj, jesteś najsilniejszym moim synem więc wiem, że dasz radę i poznasz ich prawdziwe oblicza.

Isared - tata przepraszam niechcąco usiadłem na drzewie tak to się wydarzyło, nie chciałem ich tutaj, czuje taką złą wolę mam chęć zabić nie wiem czemu, ale proszę pomóż mi. Chce trenować walkę mieczem tylko z toba nie moge siedziec w komnacie gdzie jestem zamknięty.

Talion - synku opanuj emocje i uczucia.postaraj sie naad tym panować nie chcę wojny z elfami, więc ich unikam wróć do mamy i pamiętaj me słowa, elfy potrafią ranić i zdradzać.

*po tym Isared wrócił do Myrcelli *

Myrcella - syn czemu tak patrzysz wrogo na królową Nualę i jej córkę. No ta już wiem Talion, powiedział ci, że elfy okłamują?

Isared zamilczał i nic nie powiedział, sam zastosował uważność więc starał się być uważny, natomiast Isared i Nicassia zostali parą....











Dalsza częśc będzie o tym jak Isared powoli się zmieniał w potwora, i przestrzegał słow Taliona...

Trudna historia IsaredaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz