Gwiazdy przestają lśnić swym jaskrawym blaskiem,
gdy nadchodzi dzień
Po łzach na policzkach pozostaje jedynie wyblakły cień.Zmora nocy musi odejść w niepamięć,
Zaczynasz żyć od tak już na pamięć.
Co dzień stawiasz te same kroki,
Nim odejdziesz na spoczynek w obłoki.Nie wie nikt, co w twojej głowie się dzieje
I staje się ona dla ciebie jak prywatne więzienie
Dożywocie-
To wyrok, za którego umożenie oddali by
Krocie.Dusisz w sobie to wszystko,
Co inni nazwali by sobą,
Nie chcesz więcej być "tą" osobą.