Pisane

90 2 0
                                    

Dwie piękne dziewczyny stały w dwóch białych sukniach obie się bały ale jednej strach był bardziej nasilony. Bo jedna wiedziała że poślubiając miłości swojego życia straci dom i ukochaną kraine. Ale co miała poradzić. Wiedziała że tylko jej ojciec mógłby ją uratować od wyboru. Hermiona widząc strach i smutek kuzynki złapała ją za rękę i powiedziała że wszystko będzie dobrze. Mionka miała plan jak pomuc siostrze zdobyć obie żeczy i właśnie musiała go zacząć realizować.

Muzyka zaczęła grać marsz weselny a panny młode ruszyły do ołtarz. Po ceremoni przyszedł czas na przysięgę obu par. Najpierw mówił Draco potem Kacper a następnie miała mówić Hermiona. Kobieta wzieła do ręki mikrofon i zaczęła mówić

- Draco chcę Ci podziękować za to że jesteś i za to że mnie pokochałeś kocham ciebie całym sercem i dziękuję Ci za to że byłeś zemną w tych smutnych i tych wesołych chwilach. Chce również podziękować tobie droga kuzynko bo bez ciebie dalej błądziła bym w lesie. Patrząc na ciebie widzę dziś niestety okropny smutek który rozdziera mi serce. Ten dzień miałyśmy zawsze przeżyć razem i być wnim najszczęśliwsze ale niestety ty niejesteś, bo musisz wybrać pomiędzy aquanightem a Kacprem i ja już wiem że wybierasz Kacpra bo stoisz tu razem zemną dlatego chcę Ci powiedzieć że będę walczyć razem z tobą o aquanight bo na to zasługujesz. Tobie Kacper chcę powiedzieć żebyś dbał o tą kobietę jak o najżadszy kwiat bo ona wybrała ciebie mimo że od zawsze mażyła o zostaniu królową tego państwa doceń to bo tylko ona to potrafi zrobić. A tobie ciociu nie dziękuję bo zrobiłaś coś bardziej perfidnego od samego Voldemorta kazałaś wybrać między dwoma najważniejszymi żeczami w życiu Zofi a to jest poprostu podłe. Dlatego teraz proszę aurorów o wyprowadzenie księżnej bo może Zosia Ci niezabroniła przyjść na ślub ale ja Ci niepozwalam tu być a więc żegnam. Ostatnie podziękowania idą do całej naszej paczki z którą przeżyłam wspaniałe chwile dziękuję.

Słysząc to wszyscy mieli na twarzy zaskoczenie, smutek i złość. Księżna zanim wyszła powiedziała.

- Tak czy siak po tym ślubie królestwo należy do mnie.

Jakiesz było jej zdziwienie kiedy usłyszała głos zaginionego ojca księżniczki. Prawowity władca żekł.

- Nie sądzę. Władzę możesz przejąć gdy król nie żyje a ja mam się w miarę dobrze.

- Jakim prawem jeszcze żyjesz przecież kazałam cię zabić.

Wysyczała Książna. To niestety był jej błąd bo strażnicy i aurorzy szybko się  nią zajeli.

Po tym całym cyrku Dwie kuzynki i dwóch kuzynów powiedziało sobie sakramentalne tak.

(Napisała bym że żyli długo i szczęśliwie ale wtedy musiała bym zkończyć tą opowieść a ja mam jeszcze kilka żeczy do opowiedzenia w tej historii 😘)



________________________________________

Przepraszam za lekkie spuźnienie ale ogarniam prace, potrzebne umiejętności i ogulnie co zrobić by dostać się do liceum plastycznego więc mam nadzieję że wybaczyće.

Instagram hp  (dramione) Zakończona✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz