Lottie dotrzymuje słowa i półtora tygodnia później wchodzi do salonu tatuażu Louisa tuż przed 17 i siada na krześle obok niego. Obecnie zajęty jest tatuowaniem lwa na plecach jakiegoś mężczyzny.
- Siema, bracie - uśmiecha się i klepie go po plecach. Ostatnim razem, kiedy próbowała go pocałować sprawiła, że prawie się poruszył i spieprzył tatuaż. Louis krzyknął, a ona prawie się rozpłakała. To nie było nic przyjemnego.
- Za dziesięć minut skończę i możemy iść - informuje ją.
Lottie idzie do toalety, a mężczyzna kontynuuje rozmowę o swoim kolejnym pomyśle na tatuaż. Kiedy wraca, uśmiecha się.
- Co to za przystojniak w biurze?
- Mam nadzieję, że mówisz o Shawnie - odpowiada Louis.
Lottie przewraca oczami. - Znam Toma i Maxa.
- To chłopak Emmy.
Lottie wydyma wargi, a Louis ignoruje to.
- Jak tam James? Idzie z nami?
- Nie, będziemy tylko we dwójkę.
- Pokonałeś swoje problemy z zaangażowaniem i powiedziałeś mu w końcu, że go lubisz?
Louis wzdycha, mrużąc oczy podczas tatuowania małej linii, aby wyszła idealnie. - Nie.
To nie tak, że James nie jest fajnym facetem, ani że jest zły w łóżku (jest dobry i w jednym i w drugim), chodzi o to, że Louis ma 26 lat i jeśli ma zacząć się z kimś umawiać na poważnie, chce być pewien, że to się uda, ponieważ nie chce mieć 35 lat i dalej chodzić do klubów albo sprawdzać aplikacje do randkowania, by kogoś poznać. Nie żeby to był wstyd, ale kiedy (czasami) myśli o swoim życiu przez pryzmat kolejnych kilku lat, to chce mieć dom i psy biegające na dużym ogródku, może nawet i dziecko. A Jamesa zna od około dwóch i pół miesiąca.
- Masz motylki w brzuchu, kiedy z nim jesteś? - kontynuuje Lottie.
To łatwa odpowiedź. - Nie.
- To dlaczego...
- Bo chce, dobra? - sapie Louis i kończy tatuaż. - Gotowe, stary.
- Wielkie dzięki, wygląda świetnie! - odpowiada mężczyzna, kiedy Louis trzyma lustro. Ochrania tatuaż w odpowiedni sposób i daje mu kartkę z instrukcjami.
- Masz tutaj wszystkie potrzebne rzeczy? Czy muszę iść do apteki?
- Możesz to kupić u nas - odpowiada. - Podejdź do recepcji i poproś o nie.
Nigdy nie korzystali z magazynu tuż przy wejściu - z wyjątkiem przechowywania miotły i mopa - więc w lipcu zburzyli ściany, aby zrobić recepcję, a Emma zgodziła się przychodzić nie tylko dwa razy w tygodniu, żeby pilnować księgowości, ale codziennie, więc zajmuje się recepcją, kiedy mają otwarte.
- Jesteś naszą księgową. Myślisz, że stać nas na płacenie ci za pełen etat? I na 20% podwyżki? - zapytał Louis, kiedy zaproponowała prowadzenie recepcji miesiąc temu. Była przejęta, miała przygotowane argumenty i powiedziała, że lepiej będzie, jeśli Tom skupi się bardziej na tatuażach niż na umawianiu spotkań. Poinformowała ich także, że szuka bardziej stabilnej pracy. Louis potrzebował 10 sekund, żeby go przekonała.
- Średni zysk netto to około 33 tysiące w miesiącu, po odliczeniu wszystkich pensji, dostaw, konserwacji i nieprzewidzianych wydatków - powiedziała Louisowi. Wtedy zdecydował, że da jej 10% podwyżki, a pod koniec września wybiorą się na nie do końca "służbowy wyjazd", gdzieś do Europy. Inwestycja w samochód również była możliwa.
CZYTASZ
You get me dizzy (festival au series) | tłumaczenie pl
FanfictionHarry jest gwiazdą rocka i występuje podczas festiwalu Coachella, natomiast Louis jest stałym bywalcem na festiwalu elektronicznej muzyki tanecznej, który zakrada się do strefy VIP ze swoim najlepszym przyjacielem. Nie spodziewał się, że ten plan rz...