Number Five

,, Wprowadzenie"

Nie jestem w Akademii Umbrella tylko w Sparrow . Jestem numerem pięć i mam na imię Maja , częściej mówią do mnie lider albo inne takie. Kocham wpierdalać się komuś w słowo takie jest życie. No i przyszedł czas wymienić moce i członków ( uwaga nie mogłam znaleść jakie moce mają postaci więc wymyśliłam je)

Numer jeden: Marcus. To uroczy, wyrzeźbiony kolos. Uczciwy, prawy i wymagający Marcus trzyma w ryzach całą rodzinę. Jest pełen wdzięku, ale zabójczy, wyrachowany, ale także empatyczny. Jest potężny, ale jego inteligencja dorównuje sile. Marcus jest zdyscyplinowany, racjonalny i zawsze trzyma rękę na pulsie. Bije od niego pewność siebie i ma posłuch godny przywódcy, choć nigdy nie podnosi głosu. Moc: Wystarczy że pomyśli o czymś a to się spełni

Numer dwa: Ben To nie jest już ten miły Ben, którego znamy i kochamy. Ten Ben to pozbawiony skrupułów taktyk, zamknięty w ciele ślicznego chłopca, w którym drzemie nieokiełznana ośmiornica. Podstępny, pragmatyczny i nieziemsko czujny, Ben zrobi wszystko, by za wszelką cenę zdobyć pozycję lidera. Moc: Przywoływanie potworów zza światów

Ps : chyba mu się nie uda (haha)

Numer trzy :Fei. Fei ma szczególny sposób patrzenia na świat. Wydaje się być odludkiem, który woli samotność od choćby chwili spędzonej w czyjejś obecności. Jednak w głębi duszy marzy o przyjaźni. Inteligencja Fei nie ma sobie równych. Ale uważaj, by nie wejść jej w drogę – Fei po trupach dąży do celu. Moc : może przywoływać zmarłych

Numer cztery: Alphons. Lata walki z przestępczością odcisnęły piętno na jego twarzy i ciele, które pokrywa siatka blizn, przypominających o stoczonych bitwach. Przeciwwagą dla wyglądu Alphonso jest jego kąśliwe i uszczypliwe poczucie humoru. Bardziej od wchodzenia w potyczki słowne z każdym naiwniakiem, który się nawinie, kocha tylko pizzę i sześciopak piwa. Moc: Zwierzęta czyli jak poprosi żeby jakiś ptak zesrał się Fai na głowie to to zrobi

Numer pięć: To ja Maja zwana również liderem. Mimo że nie jestem numerem tylko jedynką jest Marcus to inni uważają że mogłam również dobrze zostać jedynką. No cóż mimo taka złośliwa ale mam w sobie inne emocję. Również mam przeżycia. Już nie raz przez to chciałam się zabić. Moje moce są dość skąplikowane nad jedną umiem panować idealnie, to teleportacja umiem jeszcze podnieść coś telepatycznie i również czytać w myślach. Tych dwóch nie umiem do końca jeszcze opanować. Moc: Teleportacja, czytanie w myślach i telepatyczność

Numer sześć: Sloana. To romantyczka i marzycielka, która czuje kosmiczne powołanie, co napawa ją chęcią patrzenia na świat i doświadczania życia w sposób inny niż ten, w jaki została wychowana. Jednak poczucie odpowiedzialności względem bliskich sprawia, że Sloane nie może uwolnić się od Akademii, co dodatkowo potęguje strach przed zerwaniem rodzinnych więzów. Jednak Sloane ma swoje plany i pewnego dnia może znajdzie w sobie odwagę, by wcielić je w życie. Moc : spełnia marzenia

Numer siedem: Jayme. Jayme już nie ukrywa twarzy pod kapturem. Nie musi mówić za dużo, więc tego nie robi. Jayme warczy w sposób, który sprawia, że włos jeży się na głowie. Wystarczy, że na nią zerkniesz i z pewnością weźmiesz nogi za pas, żeby nie doświadczyć tego, co może ci zgotować. Jest inteligenta i ma umysł ostry jak brzytwa. Większość czasu spędza w towarzystwie Alphoso, który jest jej jedynym przyjacielem
Moc: Umie zajrzeć w przyszłość

,,Numer osiem": Kostka zasiewająca egzystencjalny lęk. aka Christopher. Christopher to telekinetyczna kostka o nieznanym pochodzeniu. Jest w stanie zmrozić każde pomieszczenie i wywołać paraliżujący strach. W Akademii Sparrow pełni rolę wyroczni, która udziela nieprawdopodobnych rad i wciela się w rodzinnego rozjemcę. Christopher jest godny zaufania i lojalny, a drużyna Sparrow traktuje go jak pełnoprawnego członka rodziny, z którego mocą trzeba się liczyć

Na sam koniec postanowiłam dać mój opis

Brunetka o włosach do ramion, kolorem oczu różniła się od wszystkich były one koloru fioletu, szczuplutka ze piegami na twarzy, średniego wzrostu, styl ubierania raczej dres no i to tyle