Hwanwoong pov
-Hwanwoong pobudka i na sniadanie! - Słyszę wołanie mojej mamy z dołu.
No tak muszę wstać, inaczej znowu mi matka do pokoju wbije jak się będę przebierał. Dobra ubiorę cokolwiek, bo i tak nie wymyśle teraz czegoś sensownego, było wczoraj już ubrania szykować, ale trudno, dobrze że jestem spakowany. Najpierw pójdę się umyć i nałożyć delikatny makijaż. Ubrany i gotowy do zejścia na dół wstępnie prezentuje się nieźle.
-Masz odrobione zadania?
- Tak, mam jak zawsze.
- Pamiętasz że masz dzisiaj sprawdzian z japońskiego?
-No tak, uprzedzając, nauczyłem się.
-No okej, jedz już. Jak zjesz to przyjdź pod auto
-Mhm*Jakieś 10 minut później*
- Dzisaj ja zawiozę Cię do szkoły
- Okej, przynajmniej mam pewność że się nie spóźnię.*Pod szkołą*
-Dobra ja lecę mamuś, pa
- Pa,zapakowałam ci drugie sniadanie i 30 złotych na coś do zjedzenia
-DziękiZnowu kolejny dzień w tym więzieniu dla ubogich, pierdolca idzie dostać, jeszcze tyle dobrze że mam Xiona i Seoho, bo bym zwariował.
-Wow jesteś wcześniej niż zwykle- odezwał się Seoho
-Magia, jakim cudem?- Dodał Xion
- Mamita mnie podwiozła. Umiecie na japoński?- Zapytałem.
- Czekaj co? - zapytali oboje
- Cymbały, nawet nie wiecie, że mamy dzisiaj sprawdzian, boze z kim ja sie zadaję?
- Będziemy ściągać od Ciebie, na pewno umiesz. - odparli zgodnie.
- Dobra mózgi, teraz chociaż sobie powtórzcie. Cieszcie się że pierwszy jest koreański.Po koreańskim, na przerwie
-Psst, Woong, twój obiekt westchnień idzie- zaczepił mnie Xion
-O kurwa, dzięki.
No tak, muszę poprawić włosy, bo wchodzi pan ideał, obiekt westchnień dziewczyn i chłopaków. Niestety zajęty, przez taka jedną, której praktycznie nikt nie lubi, oprócz Ravna, jest jego oczkiem w głowie, skubana dostaje wszystko co chce, bo ich rodziny się przyjaźnią. Szkoda mi Ravna, bo ona zdradza go na lewo i prawo, a ja nic nie mogę z tym zrobić.-Jezu, ta Jia tak mnie irytuje że hit- stwierdził Seoho
-Słuchaj ona prawie każdego irytuje- stwierdzam razem z Xionem
- No racja.- odparł Seoho
- Ej Woongie-ah, dasz nam ściągać prawda? - pytają chłopaki
- Zawsze wam daje, po co się jeszcze pytacie
- Dzięki, jesteś najlepszy - stwierdzają równoMagia że jeszcze nikt nas nie przyłapał na ściąganiu, jesteśmy w tym zawodowcami. Dobra jest dzwonek co oznacza japoński.
-Myślałem, że to będzie trudniejsze- stwierdziłem
- Ej idziemy na stołówkę czy na boisko?- pyta Xion
- Ja chcę na stołówkę- stwierdzam
- My też, w sumie, co nie?- odparł Seoho
- No to stołówka- mówi Xion
- To ja pod drodze skoczę do sklepiku- stwierdzam
- Okej luz- mówią chłopakiW drodze do sklepiku wpadam na kogoś
- Uwarzaj jak chodzisz, typie- mówie bez zastanowienia, po czym odwracam wzrok na osobę, na którą wpadłem i od razu czuje zawstydzenie
- O-oh przepraszam, to Ty Ravn- mówię zawstydzony
- Nic się nie stało młody- odparł Ravn
- Yyy, ja już muszę iść, nara- stwierdziam, po czym szybkim krokiem udaje się na stołówkę-Boze, Hwanwoong co ty taki czerwony? - pyta Xion
- Wpadłem się na Ravna- mówię
- No to nieźle- stwierdza Seoho
- Ej ogólnie nie chce cię zasmucać ale zostało 5 minut do końca przerwy- mówi XionNo to nie zjem.
Po lekcjach (a/n sory jestem leniwa i nie chce mi się opisywać każdej lekcji i przerwy)
- Dobra wy cymbały, ja idę do pracy- mówię.
- No dobra, bay- mówią chłopakiW kwiaciarni
Jezu, czemu ci wszyscy dziadkowie są tacy odklejeni.
Dobra tylko tego mi brakowało Ravn i Jia.
Oczywiście nasza kochaniutka Jia się podlizuje.
-Poprosze bukiet- z lekkiego transu wyrywa mnie głos Ravna
- Jakie kwiaty?- pytam
- Trzy czerwone tulipany i dwie róże- mówi Ravn
- Prosze, to będzie 20 złotych- mówię podając bukiet
- Proszę i do widzenia- mówi Ravn
- Do widzeniaOczywiście pani księżniczka ani słowem się nie odezwie, dobrze że mogę już koniec mojej zmiany.
W domu.
- Już wróciłem mamo! Mamo?
Wchodzę do kuchni, widzę karteczkę.
'Jestem w delegacji nie będzie mnie miesiąc, na kartę wpłaciłam ci 1500zl, gdyby brakowało to pisz, kocham Cię, Mama'
Znowu sam w domu. Jestem już w sumie przyzwyczajony.- Dobra jutro mam wolne więc pewnie cały dzień spedzę na oglądaniu kdram(a/n polecam true beauty).
Umyłem się i położyłem się spać.
CZYTASZ
My Lovely Boy|| Rawoong
FanfictionGdzie Hwanwoong to nieśmiały uczeń pracujący w kwiaciarni, Ravn to popularny w całej szkole influencer, który pewnego dnia przychodzi do kwiaciarni w celu zakupu róż dla swojej dziewczyny. Jest to mój pierwszy ficzek więc proszę o wyrozumiałość ♡ ...