11. Ulubiony odcinek Wojen Klonów

24 4 6
                                    

Tak, tutaj też nie jestem w stanie wybrać jednego.

1. Old Friends Not Forgotten/Stara Przyjaźń Nie Rdzewieje  (S07E09)

Ten odcinek wywarł na mnie duże wrażenie. Serio. Niby nic specjalnego, ale jednak. Przez cały szósty sezon czekałam na spotkanie Anakina i Ahsoki i byłam niepocieszona, że się nie doczekałam. Trochę jakby wszyscy o niej zapomnieli. W tym odcinku w końcu zobaczyliśmy, że "mistrz" jednak tęsknił za swoją uczennicą. Zawsze lubiłam młodą padawankę i byłam zaskoczona tym chłodem bijącym od niej w stosunku do starych przyjaciół. Rozumiem ją, oczywiście, ale mimo wszystko złamała mi serce. Obstawiam, że Anakinowi też. No i jeszcze ta kłótnia z Obi-Wanem. Płakałam, oglądając ten odcinek, co nie zdarza mi się często. Poza tym, po raz ostatni możemy tutaj zobaczyć ostatnie spotkanie naszego trio przed wydarzeniami z Zemsty Sithów. Zdecydowanie żałuję, że cała ich relacja, która przez cały serial rozwijała się i była przeze mnie uwielbiana zakończyła się w taki sposób. Dodatkowy plus za początkową scenę. "A wy co tak kucacie?" Początek zdecydowanie nie zapowiadał tego, co przyniosą kolejne minuty. Przestaję się już żalić.

2. Jedi Crash (S01E13)

Pierwszy odcinek, który wywarł na mnie większe wrażenie. Zawsze lubiłam pokazywanie, że główny bohater nie jest nieśmiertelny i można go skrzywdzić, może stać na granicy śmierci. Tutaj po raz pierwszy w serialu mogliśmy zobaczyć poświęcenie Anniego dla przyjaciół i dla misji oraz oczywiście przywiązanie Ahsoki do mistrza. Zresztą przepadam za odcinkami, w których ktoś zostaje ranny i pozostali muszą go ratować. Dziwnie to brzmi, ale tak mam 😅

Ciekawostka: Kiedyś zapisałam ten odcinek jako "Jedi Crush" 😂 Kto jest Waszym Jedi crushem?

3. Ghosts of Mortis (S03E17)

Czyli podsumowanie trylogii Mortis. Dla mnie ten odcinek był jednym z najbardziej zaskakujących. Nie spodziewałam się, że Anakin zobaczy przyszłość. Po obejrzeniu tego odcinka, jak i tej arki z Fivesem, jeszcze bardziej odczuwa się rozkaz 66. Było tak blisko, żeby wszyscy dowiedzieli się prawdy...

4. The Rise of Clovis (S06E6)

Głównie przez scenę walki Anakina z Clovisem. Zawsze kiedy ją widzę, zaczynam się śmiać.

5. Victory and Death (S07E12)

Nie podobał mi się aż tak, jak Old Friends Not Forgotten, ale mimo wszystko, jako oficjalne zakończenie serialu było całkiem dobre. Zwłaszcza ostatnie sceny.


Trochę tego jest, ale zawsze mogło być więcej 😊


30 Dni Star Wars challengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz