Rozdział 1

1K 49 33
                                    


            Louis był całkiem fantastycznym stylistą, jak sam siebie nazywał. Co robił, będąc szczerym, często. Dobrze radził sobie z nożyczkami i kolorami, i wiedział, jaka fryzura pasuje do kształtu twarzy i koloru skóry, co nie każdy posiadał. Był szybki i sprawny, i mógł zrobił trzygodzinną robotę w mniej niż dwie godziny. Był całkowicie czarujący, kiedy chciał być, mógł załagodzić swoje hałaśliwe zachowania w towarzystwie nieśmiałych klientów i nie hamować się przy tych głośnych.

          Więc, jego współpracownicy nawet nie mieli nic przeciwko temu, że był synem właściciela; wiedzieli, że zasługiwał na to miejsce wśród nich, w jednym z najbardziej prestiżowych salonów w Londynie, z jego własnym, czarnym, skórzanym krzesłem i oświetlonym lustrem, tuż obok nich. Nawet Jaymi, ten najbardziej doświadczony, pochwalał to.

         Był prawdopodobnie ulubieńcem Louisa, jeśli musiałby wybierać. Jak sam Louis, Jaymi był głośny. Był typem, który wybuchał przy piosence i kręcił biodrami do tego, co akurat leciało w radio. Był złośliwy i niepoprawny, i był kimś, czyjej złej strony nie chciałbyś poznać, a to był dokładnie typ Louisa. Gdyby tylko Jaymi nie był już zaręczony, Louis byłby tam w przeciągu sekundy.

        Skoro o tym mowa, było tam całkiem sporo pracowników, z którymi chętnie by się przespał, gdyby nadarzyła się okazja. Jak Zayn, który był najmniej doświadczonym fryzjerem wśród nich wszystkich. Jego specjalnością były fryzury męskie i wiedział niemal wszystko o bieżących trendach. Ciągle zmieniał swoje własne włosy, by pasowały do tego, co było modne i zawsze zdołał jakoś to osiągnąć. Prawdopodobnie ponieważ nawet najgorsza fryzura nie mogła odciągnąć uwagi od jego twarzy, która była idealna, więc wszystko co robił, jakoś działało.

       Ale sprawa z Zaynem wyglądała tak, że coś łączyło go z Perrie.

      Perrie była słodką dziewczyną z bielonymi blond włosami, bladą cerą i pięknymi, dużymi oczami, specjalizującą się w farbowaniu. Jak twierdzi, była pierwszą ze wszystkich osób w Londynie, która pofarbowała swoje włosy na fioletowo. I to prawdopodobnie prawda; Perrie była zbyt słodka, by kłamać. Zazwyczaj słodcy ludzie działali Louisowi na nerwy, ale Perrie była jedyną miłą osobą, którą poznał i której nie potrafił osądzić.

     Była najlepszą przyjaciółką z Jesy, jedyną kosmetyczką w ich salonie. Jesy była piersiasta i zabawna, i flirtowała i jeśli Louis lubiłby waginy, totalnie by się w niej zauroczył. Była tą, z którą Louis zawsze mógł się pośmiać, o każdej porze dnia, bo rzadko brała cokolwiek na poważnie. To był dobrze znany fakt, że George, jeden z recepcjonistów, był w niej zakochany po uszy. Ale on był typem faceta w związku, a Jesy zdecydowanie nie.

      Ich cały salon był jedną, gigantyczną, prawdziwą operą mydlaną, naprawdę, a Louis w tym rozkwitał. Były tu trójkąty miłosne i czworokąty, i tak wiele tęsknoty, że serce Louisa byłoby ciężkie z tym wszystkim, jeśli w ogóle obchodziłoby go czyjegokolwiek życie miłosne, poza jego własnym.

     Widzicie, Perrie i Zayn spali ze sobą, ale Zayn odmówił zrobienia z tego czegoś oficjalnego. Powiedział kiedyś Louisowi, że Perrie czegoś brakowało; nie wiedział czego, ale dowie się, kiedy to znajdzie. Louis na to parsknął, ponieważ Zayn lubił myśleć, że był graczem, ale wszyscy wiedzieli, że w głębi duszy jest romantykiem; to dlatego Perrie była zainteresowana nim, a nie Niallem.

      Niall był drugim recepcjonistą i był desperacko zakochany w Perrie od pierwszego dnia pracy. Przyszedł z wybielonymi końcówkami i okropnymi ciemnymi odrostami i Perrie chwyciła jego dłoń i popchnęła go na swoje krzesło i przygotowała się do pracy, nieświadoma tego, że oczy Nialla zamieniły się w serduszka.

Fringe - ✔ Tłumaczenie ✔ (Larry)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz