1

11.3K 56 3
                                    

Siedzę w ciemnym klubie. Jestem trochę wstawiona, ale mam to w dupie. Matka popełniła samobójstwo kilka tygodni temu. Szukam rozrywki. Poszłam do łazienki, umyślnie wchodząc do zajętej kabiny. Moim oczom ukazała się rozebrana od pasa w dół dziewczyna, na oko 20 lat. Miałam nadzieje na faceta ale może być.
-Chcesz się rozerwać?- spytałam mają na myśli wiadomo co. Ku mojemu zaskoczeniu dziewczyna zgodziła się, mówiąc, żebyśmy zrobiły to w jakimś hotelu. Byłam już strasznie napalona i nie chciałam czekać, ale musiałam stwierdzić, że to dobry pomysł. Dojechanie do hotelu i wynajęcie pokoju nie trwało na szczęście długo. Gdy tylko zamknęłam drzwi przycisnęłam dziewczynę do ściany. Zawsze byłam dominująca. Zaczęłam ją całować, bardzo namiętnie. Dziewczyna od razu jęknęła cicho. Najwyraźniej również była bardzo podniecona. Nie przerywając pocałunku rozebrałam ją. Gdy była kompletnie naga pchnęłam ją na łóżko za nami. Była bardzo podniecająca. Stwierdziłam, że trochę się nią zabawię. Zaczęłam robić jej malinki na żuchwie i szyi. Powoli schodziłam ścieżką mokrych pocałunków coraz niżej. Zatrzymałam się na jej jędrnych piersiach. Przyssałam się do prawego sutka, a lewy pieściłam dłonią. Moja partnerka była już bardzo gorąca i zaczęła się lekko trząść. Potem składałam drobne pocałunki na całym jej brzuchu, doprowadzając ją tym do szaleństwa. Powoli pieściłam wewnętrzną stronę jej ud.
-P-proszę- jęknęła dziewczyna pragnąca orgazmu.
Wtedy gwałtownie wpiłam się w jej mokrą kobiecość, co poskutkowało cichym krzykiem. Ssałam całą jej cipkę, czubkiem języka drażniąc łechtaczkę. Stopniowo przyśpieszałam moje ruchy na co dziewczyna jęczała coraz głośniej. Widziałam jak wariuje z przyjemności. Jej jęki, krzyki podniecały mnie coraz bardziej i bardziej, a ona wyginała plecy w łuk, nie wytrzymując z przyjemności. Wiedziałam, że jest blisko więc przestałam. Zamiast tego włożyłam palec wskazujący w jej ciasną dziurkę. Po chwili dołożyłam drugi i trzeci palec, ruszając nimi w jej środku.
-Ahhh... W-więcej proo-oszę- wyjęczała cicho.
Nie wychodząc z niej zaczęłam masować kciukiem nabrzmiałą łechtaczkę. Robiłam to wszystko bardzo szybko, a ona dosłownie rozpłynęła się z rozkoszy.
-N-nie wytrzymam.. ja...- po tych słowach doszła bardzo obficie.
Zdjęłam swoje spodnie razem z majtkami.
-Teraz masz się odwdzięczyć- rozkazałam.
Dziewczyna posłusznie klęknęła przede mną i włożyła głowę między moje nogi. Byłam na tyle podniecona, że nie potrzebowałam gry wstępnej. Jej język wyprawiał prawdziwe cuda między moimi wargami sromowymi. To takie zajebiste uczucie. Po paru minutach szybkiego wylizywania spięłam wszystkie mięśnie i osiągnęłam wspaniały, długi orgazm.





Wow, prawie 400 słów! Szkoda, że wypracowań z polskiego tak nie piszę

Lesbian love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz